Sport
Niecodzienny wyczyn bramkarza nie dał punktów Trzebini
Piłkarze trzecioligowego MKS Trzebinia-Siersza przegrali z Resovią Rzeszów w meczu, w którym nie brakowało kontrowersji.
PIŁKA NOŻNA
III liga - grupa czwarta
MKS Trzebinia-Siersza - Resovia Rzeszów 0-1 (0-0)
0-1 Sebastian Dziedzic (54)
MKS: Szymala - Sawczuk (90. Górka), Ochman, Kalinowski, Jagła, Kowalik (71. Stokłosa), Gawęcki, Majcherczyk, Mizia, Stanek (63. J. Pająk), Sochacki (57. Dudek)
Resovia: Pietryka - Barszczak, Bieniasz, Buczek (82. Świst), Żmuda, Domoń, Kaliniec, Pałys-Rydzik (87. Socha), Staszczak, Wiejak (77. Chamera), Dziedzic (90+5. Twardowski)
Jednym głównych bohaterów spotkania był bez wątpienia Kacper Szymala. Rzadko się bowiem zdarza, by w jednym meczu golkiper obronił dwa rzuty karny. Ta właśnie sztuka udała się bramkarzowi gospodarzy. Najpierw (w 34. minucie) nie zdołał go pokonać Bartłomiej Buczek, a potem (w 89. minucie) Sebastian Dziedzic.
Szymala popisał się też kilkoma innymi udanymi interwencjami, jak choćby z czwartej minuty gdy odbił piłkę uderzoną przez Przemysława Żmudę oraz z końcówki zawodów, gdy kapitalnie sparował strzał Krzysztofa Sochy z najbliższej odległości.
Po końcowym gwizdku na twarzy golkipera MKS próżno było jednak doszukiwać się uśmiechu. Jego interwencje nie wystarczyły miejscowym do wywalczenia choćby punktu w konfrontacji z Resovią. Tak jak w rundzie jesiennej, to rywale okazali się minimalnie lepsi.
- Co z tego, że obroniłem dwa karne, skoro nie ma z tego punktów. Radość jest więc żadna, tym bardziej, że gra wyglądała nieźle. Mieliśmy swoje sytuacje, ale dopiero w drugiej połowie. W pierwszej było pod tym względem kiepsko. Jak nie będziemy strzelać bramek, to nie będziemy wygrywać - mówi Szymala.
Pełną pulę rzeszowskiej ekipie zapewnił Sebastian Dziedzic. W 54. minucie po wyrzucie piłki z autu Bartłomiej Buczek zgrał futbolówkę do Dziedzica. Ten poradził sobie z pilnującym go defensorem gospodarzy i pokonał Szymalę.
Po spotkaniu trzebinianie mieli mnóstwo pretensji do arbitrów. Najwięcej o sytuację z 78. minuty, gdy po podaniu od Mariusza Stokłosy, do siatki gości trafił Marek Mizia. Sędzia uznał jednak, że zawodnik MKS był na spalonym.
- Nie wiem dlaczego arbiter nie uznał tej bramki. Byłem blisko linii. Wydaje się, że takie sytuacje są kluczowe, ale nie skupiam się na poziomie sędziowania, tylko na swoich problemach - mówi Maciej Antkiewicz, trener trzebinian.
„Żółto-czarni" nie mieli w meczu z Resovią zbyt wielu klarownych okazji bramkowych. Gdy już zbliżali się do bramki rywali, to wybierali złe rozwiązania.
- Za mało szukamy strzałów. Kilka razy zawodnicy będąc w polu karnym wchodzą w drybling, zamiast podjąć decyzję o uderzeniu. Widać, że nie czują się w optymalnej formie - mówi Antkiewicz.
Po końcowym gwizdku na murawie było dość gorąco. Wydawało się, że może dojśc nawet do bijatyki z udziałem piłkarzy obu ekip. Wszystko rozeszłó się jednak po kościach.
Klasa okręgowa - Kraków
Bronowianka Kraków - Świt Krzeszowice 2-1
Klasa okręgowa - Oświęcim
Victoria Zalas - Zagórzanka Zagórze 2-1
Nadwiślanin Gromiec - Halniak Maków Podhalański 0-0
KS Chełmek - Górnik Libiąż 1-0
Klasa A - Chrzanów
Ciężkowianka Jaworzno - Orzeł Balin 2-1
Wisła Jankowice - Unia Kwaczała 1-3
Fablok Chrzanów - Tęcza Tenczynek 2-1
Wolanka Wola Filipowska - Błyskawica Myślachowice 2-1
Victoria 1918 Jaworzno - Promyk Bolęcin 6-0
Klasa A - Kraków II
Strzelcy Kraków - Górzanka Nawojowa Góra 1-3
Klasa B - Chrzanów
Ruch Młoszowa - Tempo Płaza 1-2
Komentarze
18 komentarzy
Mks Fan nie ma co sie unosic niepotrzebnie szkoda nerwow i klawiszy:) on nie wie co pisze i o czym pisze, chlop nie oglada meczy a gadke ma jak rasowy kibic. Bardziej mi tu pisze dr filozofi niz ktos kto ma chociaz minimum wiedzy i poglad na futbol.
Skoro nie oglądasz meczów Trzebini, to na jakiej podstawie stwierdzasz, że jest słaba i jej miejsce jest co najwyżej w klasie IV? Szkoda czasu na czytanie, zrozumienie i dyskutowanie z twoimi postami, jak się wypowiadasz w tematach, o których nie masz pojęcia.
tak jak myślałem, wszystko wina sędziów...proszę czytać mój wpis ze zrozumieniem, nigdzie nie napisałem, że oglądam mecze piłki nożnej, tym bardziej nie napisałem, że oglądam mecze Trzebini. Odniosłem się do pewnego zjawiska ale na zrozumienie togo co napisałem chyba zabrakło już chęci, czasu....
Simoncit - taka słaba jest Trzebinia, że jakby jej doliczyć 4 bramki z anulowanego meczu z Wisłą II, to miałaby tyle samo goli co "wielka" Resovia (i tyle samo spotkań rozegranych). W pierwszym meczu w Rzeszowie Sovia desperacko broniła się w końcówce przed remisem, a teraz pomógł jej sędzia (zobacz sobie skrót i niesłusznie nieuznaną bramkę na 1:1). Czyli co - Resovia też jest słaba i powinna grać w 4 lidze podkarpackiej?? Ta liga jest wyrównana, decydują szczegóły. Akurat w sobotę zdecydowało bardzo słabe sędziowanie i nie dziw się, że ludziom nerwy puszczają - nie po to się trenuje, żeby sędzia okradał zespół z punktów. Jakoś np. po pechowej porażce z Karpatami Krosno było spokojnie, bo też sędziowie normalnie prowadzili zawody.
Simoncit - taka słaba jest Trzebinia, że jakby jej doliczyć 4 bramki z anulowanego meczu z Wisłą II, to miałaby tyle samo goli co "wielka" Resovia (i tyle samo spotkań rozegranych). W pierwszym meczu w Rzeszowie Sovia desperacko broniła się w końcówce przed remisem, a teraz pomógł jej sędzia (zobacz sobie skrót i niesłusznie nieuznaną bramkę na 1:1). Czyli co - Resovia też jest słaba i powinna grać w 4 lidze podkarpackiej?? Ta liga jest wyrównana, decydują szczegóły. Akurat w sobotę zdecydowało bardzo słabe sędziowanie i nie dziw się, że ludziom nerwy puszczają - nie po to się trenuje, żeby sędzia okradał zespół z punktów. Jakoś np. po pechowej porażce z Karpatami Krosno było spokojnie, bo też sędziowie normalnie prowadzili zawody.
mam wrażenie czytając komentarze, że obrażając się na sędziów obnażacie swoja bezradność. mecz przegraliście i koniec. Sędzia jest od gwizdania i on podejmuje decyzje czasem złe czasem dobre to normalne. Trzebinia jest zespołem słabym i jej miejsce jest co najwyżej w klasie IV. Co do chamstwa. To takie samo chamstwo siedzi na trybunach w Trzebini co na innych boiskach, wyzwiska, obrażanie sędziów i graczy przyjezdnych to norma, nieprawdaż, dlatego zanim zaczniecie narzekać na obrażanie przez kibiców Resovii, podobno wysoce kulturalnych i wychowanych kibiców, tfu przepraszam kiboli w Trzebini popatrzcie na siebie.
Przypominam, że w rozgrywkach IV ligii kobiet w gr.2 małopolskiej bierze udział UKS Pogorzanka Pogorzyce. Dziewczyny są liderem gr. 2 i w ostatnim sobotnim meczu wygrały z Queens Witanowice 3:0 umacniając tym samym swoją pozycję lidera!