Nie masz konta? Zarejestruj się

Sport

Koniec zbrojeń w Trzebini

02.03.2017 20:33 | 0 komentarzy | 5 442 odsłon | Michał Koryczan

Piłkarze trzecioligowego MKS Trzebinia-Siersza rozpoczną w sobotę rundę wiosenną od wyjazdowej potyczki z liderem z Ostrowca Świętokrzyskiego.

0
Koniec zbrojeń w Trzebini
Zimowe nabytki trzebińskiego MKS: Mariusz Stokłosa, Kacper Szymala i Jakub Ochman
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

Na półmetku zmagań beniaminek zajmuje w tabeli czwartej grupy trzeciej ligi dwunaste miejsce. Nad strefą spadkową ma trzy punkty przewagi.

Przypomnijmy, że po wycofaniu z rozgrywek Wisły II Kraków, z ligi spadną dwa zespoły. Przynajmniej na ten moment. Liczba spadkowiczów może wzrosnąć, jeśli z drugiej ligi zdegradowany zostanie Stal Stalowa Wola, Siarka Tarnobrzeg czy Puszcza Niepołomice.

Na wiosnę drużynę prowadzoną przez Roberta Moskala czeka ciężka walka o utrzymanie. Taki też cel został postawiony przed zespołem przed rozpoczęciem sezonu.

Pierwsza, bardzo udana część rundy jesiennej dała nadzieje, że MKS może powalczyć o coś więcej. Słaba postawa w drugiej fazie sprawiła, że trzebinianie stopniowo zaczęli przesuwać się w dół tabeli.

W przerwie zimowej w kadrze doszło do sporych zmian. Zespół opuścili Mateusz Niechciał, Sebastian Ołownia, Maciej Domurat, Kamil Włodyka, Paweł Piskorz, Rajmund Raźniak i Tomasz Małodobry.

Do drużyny dołączyli: bramkarz Kacper Szymala z Drzewiarza Jasienica, środkowy obrońca Jakub Ochman z Podhala Nowy Targ, a w przedostatnim dniu okienka transferowego (zamknięte zostaje w piątek, 3 marca) boczny obrońca lub pomocnik Mariusz Stokłosa. 25-letni zawodnik przez całą swoją dotychczasową karierę związany był z Garbarnia Kraków. Na jesieni zagrał dziewięć meczów krakowskiej ekipy, w tym zwycięskim 3-0 pojedynku w Trzebini.
Prezes MKS Jacek Augustynek zapowiedział, że to już koniec wzmocnień.

Podczas zimowych sparingów najwięcej okazji do zaprezentowania się miał Jakub Ochman, pierwszy z nabytków MKS. Środkowy obrońca błysnął w meczach kontrolnych skutecznością pod bramką rywali, strzelając dwa gole.

- Oby tak dalej. Jak będą takie piłki z rzutów rożnych i wolnych jak póki co, to będzie dobrze i stałe fragmenty gry będą naszą mocną stroną - uważa Jakub Ochman.

W związku z ubytkami w formacji obronnej oraz planach przesunięcia Marcina Kalinowskiego do pomocy, powinien stanowić o sile defensywy MKS. Szczególnie, że jest zawodnikiem ogranym na trzecioligowym froncie w barwach Przeboju Wolbrom, Hutnika Nowa Huta czy Podhala.

- Będziemy dążyć, by w jak największej liczbie meczów grać na zero z tyłu. Jest to do zrobienia i sam dołożę starań, żeby tak było. Mam nadzieję, że coś wniosę do zespołu i zaczniemy się piąć w górę tabeli i spokojnie się utrzymamy w trzeciej lidze. Widzę, że w drużynie jest potencjał. Gdyby porównać MKS z Podhalem, to w Nowym Targu jest szersza kadra, co daje większe możliwości. Pod względem jakości graczy nie ma różnicy - mówi Ochman.

Rundę wiosenną trzebinianie rozpoczną w sobotę, 4 marca o godz. 14 na wyjeździe z liderującym KSZO Ostrowiec Świętokrzyski. W dotychczasowych spotkaniach z tym klubem MKS nie zdobył jeszcze punktu. Czas więc na przełamanie.

- Mam nadzieję, że znajdę się w wyjściowej jedenastce, ale decyzja należy do trenera. To pierwszy mecz po przerwie. Forma poszczególnych drużyn to wielka niewiadoma. Liczę, że zaprezentujemy się dobrze. Ze zdobycia punktu byłbym zadowolony, ale jedziemy powalczyć o pełną pulę - zapowiada Jakub Ochman.