Trzebinia
Przymiarki do otwarcia w Trzebini nowych szkół
Radni nie wykluczają uruchomienia w budynkach wygaszanych gimnazjów dwóch podstawówek. Ale niekoniecznie prowadzonych przez gminę.
W środę spotkali się członkowie grupy roboczej, pracujący nad nową siatką placówek edukacyjnych w gminie. Zgłaszali pomysły na zagospodarowanie siedzib Gimnazjum nr 1 oraz Gimnazjum nr 2, gdyby doszło do ich zamknięcia.
Są za uruchomieniem na osiedlu Siersza szkoły podstawowej, a docelowo także przedszkola w fromule zespołu szkolno-przedszkolnego.
- Zbieramy informacje od rodziców, sondując, kto posłałby dziecko do nowej szkoły do klasy pierwszej i kolejnych - mówi radna Barbara Dębiec.
Jest też propozycja uruchomienia szkoły podstawowej o profilu sportowym w centrum miasta, przy ul. Szkolnej (w budynku Gimnazjum nr 1). Zdaniem radnych, po wygaszeniu gimnazjum, można by tu przenieść także liceum z Sierszy. Przekonują, że miejsca jest na tyle.
- Są tam dwa odrębne wejścia. Można zagospodarować puste dziś poddasze - uważa radny Mariusz Brzózka.
Padły propozycje, by nowo otwarte szkoły prowadziło stowarzyszenie lub osoba prywatna.
- Żadne decyzje nie zapadły. Wkrótce kolejne spotkanie. Poprosiłem o policzenie kosztów funkcjonowania poszczególnych placówek i będziemy teraz pracować w oparciu o dane finansowe - mówi wiceburmistrz Jarosław Okoczuk.
Komentarze
41 komentarzy
Przede wszystkim należy podzielić tak, aby w klasach 1 do 6 nie było więcej niż 20 uczniów, a w klasach 7 - 12 nie więcej niż 25, a nie upychać "ile ustawa pozwoli" , a pozwala (zdaje się) bez wyraźnych ograniczeń. Założę się o flaszkę, że będzie jak zwykle, czyli upychanie kolanem ile się tylko zmieści, byle ciąć koszty.
Czyli jedna osoba liczy na kierunek piłkarski, a druga wręcz przeciwnie - właśnie piłki nie chce. Tak to wygląda - każdy myśli że reforma właśnie jemu dogodzi. A fakty są nieważne. Więc je powtórzę: 1. Jasny i bezsporny konflikt interesów oraz lepsza pozycja jednej szkoły od innych. 2. Ilość pieniędzy na oświatę się nie zwiększy. Nie posłuchacie Walecznego - to będziecie mieć dużo biednych, niedofinansowanych szkółek, w których wiele Wam obiecają, ale potem okaże się że na wszystko brakuje pieniędzy. Bo pieniądze idą na utrzymanie budynków.
Jestem rodzicem dziecka, które niedługo pójdzie do szkoły podstawowej. Dla mnie otwarcie SP 1 byłoby idealną sprawą, nie musiałabym się obawiać, że moje dziecko będzie się uczyło na zmiany w ciasnej szkole i bez zaplecza sportowego. Znam budynek Gim.1 z zajęć dodatkowych i uważam, że jest idealny jako podstawówka sportowa. Kto uważa, że to fanaberia? Dziecko moich znajomych „zalicza” już trzecią prywatną szkółkę piłkarską. Nie dość, że są to koszty, to jeszcze wiecznie słyszę od nich o jakiś dziwnych problemach z funkcjonowaniem tego typu szkółek. Z KAŻDEGO maila, który przeczytałam przebija walka o własny interes, nawet tam gdzie wydaje się, że nie (np. Waleczny – czyżbyś był osobą odpowiedzialną za budżet Trzebini :) ). A pana Brzózkę mam nadzieję nie zniechęcą do działania w sporcie te śmieszne i złośliwe komentarze, bo naprawdę są tylko śmieszne i złośliwe, a nie prawdziwe.
My mieszkańcy gminy powinniśmy walczyć o otwarcie szkół podstawowych.Dla burmistrza, radnych liczą się tylko koszty, ale to nasze dzieci i wnuki będą uczyć się w przepełnionych klasach (jak ma to teraz miejsce w gimnazjach 32 os w jednej klasie/sali) lub na zmiany. Nikt nie mówi o tym głośno, ale obecnie istniejące podstawówki nie mają miejsca na zorganizowanie klas dla 7- i 8klasistów. Dla rodziców pracujących rano to będzie koszmar.W szkole ( w świetlicy) dziecko spędzi kilka a nawet kilkanaście godzin więcej tygodniowo niż będzie miało w planie lekcji.Zanim rozpocznie lekcje będzie zmęczony np hałasem, rozmowami. Dziwi mnie, że mieszkańcy centrum chcą być skazani na jedną szkołę.
Wielkość dopłat ponoszonych ze środków własnych samorządów gminnych do uzyskanych w formie subwencji oświatowej dość szybko wzrastała. W 2009 r. wydatki na utrzymanie szkół przewyższały subwencję o ok. 6 mld zł, a w 2012 r. różnica wyniosła już ok. 7,5 mld zł. Przyrost tych dopłat był zdecydowanie najszybszy na terenach wiejskich. Przyczyną mogły być zmiany demograficzne – spadająca liczba dzieci w wieku szkolnym jest szczególnie niebezpieczna dla budżetów mniejszych miejscowości. Trzebinia 2015: Wydatki na oświatę i wychowanie - ok 35 mln Subwencja- 20,5 mln Przeanalizujcie prosze dostepne dane statystyczne. PS. Rozumiem doskonale wszystkie argumenty - rodziców, dzieci, nauczycieli, radnych. Wszyscy maja rację, ale ekonomia jest nauką ścisłą. Jeśli jednym dasz innym musisz zabrać - niestety:(
Do Rodzica 222: Akurat liceum w Trzebini nigdy nie „przychodziło na gotowe” i od wielu lat „miało pod górę” mimo intensywnej pracy i ogromnego zaangażowania kadry i samych uczniów. Odniosę się też do: "Niech liceum z Sierszy powie teraz ludziom, którzy walczyli o pozostawienie tam szkoły, że jednak to wszystko było niepotrzebne. A teraz jak nadarzyła się okazja to trzeba się przenieść" Kto walczył za pozostawieniem tam szkoły prowadzonej przez samorząd i co wywalczył? Nauczyciele i uczniowie byli praktycznie pozostawieni sami sobie, a mieszkańcom Sierszy liceum nie jest potrzebne, bo i tak w większości posyłają swoje dzieci do innych szkół. Przez ostatnie6 lat, już po przekształceniu szkoły, również mało kto pomógł; tylko determinacja uczniów, niektórych rodziców i nauczycieli spowodowała taki rozwój szkoły i jej obecną pozycję, która bardziej jest doceniana przez ludzi spoza terenu Sierszy. A liceum w centrum Trzebini powinno być już od dawna (były takie plany już kilkanaście lat temu i szkoda, że nie zostały zrealizowane).
Rozgorzał bój o nauczycielskie stołki. Pedagodzy pokazują swoje prawdziwe oblicze, wysyłają zatrute strzały w każdym kierunku, nawet w stronę osób odpowiedzialnych za wdrażanie reformy. Nie dostrzegają niczego, poza własnym czubkiem nosa, własnym interesem. Z wielką niechęcią i oporem podchodzą do czekających ich zmian. Młodzież się uhaha jak poczyta wypociny WFmana, Krystyny50, czy innych rozbrajająco szczerych.
Wfmanie jest już późno, prawdopodobnie cały dzień spędził pan na tym forum i może dlatego nie pamięta już Pan jaki był Pana pierwszy wpis. Niech się Pan nie obawia, bo to nie nauczyciele SP8 stracą pracę tylko inni. Tak jak już ktoś tu wcześniej napisał przykro, że środowisko nauczycieli nie jest solidarne. Czy wolałby pan, aby reformą oświaty zajmowali się Radni,których jedyny kontakt ze szkołą był wtedy jak sami byli uczniami? Trochę więcej zaufania do Pana Brzózki.
Nauczycielu - o jakie oczernianie chodzi, bo nie rozumiem? Czy pan Brzózka jest nauczycielem Gimnazjum nr 1? Jest. Czy pan Brzózka decyduje teraz, co się stanie ze szkołami? Tak. Gdzie tu jakieś oczernianie, bo nie widzę. Same fakty pokazujące konflikt interesów.
Comment - masz rację, oczywiście chodzi mi o Gimnazjum nr 1.
Wfmanie ? Paintball w takim budynku szkolnym?. Całe szczęście że to Pan Mariusz Brzózka jest Radnym Miasta Trzebinia. Według mnie nie chodzi Panu o dobro edukacji a chce Pan na takich portalach bezpodstawnie oczerniac dobre imię Mojego Radnego. Na Pana nieszczęście osobiście znam Mariusza Brzózke i stanowczo mogę stwierdzić iż jest to ostatnia osoba, która myśli tylko o sobie. Życzę Panu szczęścia w życiu bo widocznie brakuje Panu tego.
A ten dalej swoje.....Przecież w radzie siedzi kilkoro byłych lub obecnych nauczycieli których ta "reorganizacja" dotyczy (Pani Majewska, Pani Hrabia), czyli te osoby także mają nie głosować w tej sprawie?Ja się cieszę, że akurat nauczyciel z mojej dzielnicy wypowiada się o przyszłości sieci szkół bo się na tym zna ( a nie jak niektórzy zabierają glos w sprawie w której nie mają zielonego pojęcia ). Pozdrawiam.
Szkoły z klasami o profilu sportowym są często spotykane. Czy nie lepszym "magnesem" byłaby SP1 z klasami o profilu artystycznym?
A Pan WFman chyba nie rozróżnia Gimnazjum nr 1 od Gimnazjum nr 2.
Widzę że odezwali się nauczyciele Gimnazjum nr 2. I dobrze. Walczycie o swoje miejsca pracy - macie do tego absolutne prawo. Ja nie walczę z Wami. Tylko uczciwie przyznajcie że walczycie nieczysto. Powtórzę - chodzi o to że pan Brzózka jest przedstawicielem jednej szkoły, jest po prostu lobbystą, I ok, ma prawo - ale niech zrezygnuje z zasiadania w tym roboczym zespole i wstrzyma się od głosu na radzie. To podstawy uczciwości. Inaczej w sprawie umorzenia podatków będą głosować ci, którym się je umarza. O wynikach przetargów będą decydować oferenci. A w sądzie w składzie wydającym werdykt zawsze powinien zasiadać przedstawiciel jednej ze stron. Bo tak wygląda to teraz. Pan Brzózka jest lobbystą jeden ze szkół, a zarazem pracuje nad reformą i siecią szkół, To po prostu nieuczciwe. I nawet Wy o tym wiecie. To jest istota moich wpisów. Apel o uczciwość. Plus - stać Was tylko na szkołę sportową? A może pomyślcie nad innymi, bardziej przyszłościowymi profilami?
Widzę że odezwali się nauczyciele Gimnazjum nr 2. I dobrze. Walczycie o swoje miejsca pracy - macie do tego absolutne prawo. Ja nie walczę z Wami. Tylko uczciwie przyznajcie że walczycie nieczysto. Powtórzę - chodzi o to że pan Brzózka jest przedstawicielem jednej szkoły, jest po prostu lobbystą, I ok, ma prawo - ale niech zrezygnuje z zasiadania w tym roboczym zespole i wstrzyma się od głosu na radzie. To podstawy uczciwości. Inaczej w sprawie umorzenia podatków będą głosować ci, którym się je umarza. O wynikach przetargów będą decydować oferenci. A w sądzie w składzie wydającym werdykt zawsze powinien zasiadać przedstawiciel jednej ze stron. Bo tak wygląda to teraz. Pan Brzózka jest lobbystą jeden ze szkół, a zarazem pracuje nad reformą i siecią szkół, To po prostu nieuczciwe. I nawet Wy o tym wiecie. To jest istota moich wpisów. Apel o uczciwość. Plus - stać Was tylko na szkołę sportową? A może pomyślcie nad innymi, bardziej przyszłościowymi profilami? A może skoro tak leży Wam na sercu sport - załóżmy tam gminne centrum sportowe? Takie z lodowiskiem w zimie, ścianką wspinaczkową, trampolinami, paintballem? Takie centrum rano miałoby wycieczki szkolne (tanie, bo odpada transport), a popołudniami jakieś UKSy oraz dorosłych. Umiejętnie i z pomysłem zarządzane, a choćby przez pana Brzózkę, byłoby ciągle żywym centrum sportu i rekreacji. Jest pomysł? Jest. I to dobry.
Proszę Państwa, jako matka dwojga dzieci i mieszkanka Trzebini, nie pojmuję, jak można protestować przeciw reaktywacji podstawówek! Wystarczy, że nasze szalone władze państwowe zmuszają nas do deformy. To chociaż na własnym "podwórku" budujmy, a nie rujnujmy! Naprawdę, zadbajmy o nasze młodsze pociechy, niech chodzą do mniejszych, przyjaznych szkół, bez konieczności uczenia się na dwie zmiany w molochach typu SP8, gdzie ciężko nawet zaparkować, dowożąc tam dziecko. A licealiści to prawie dorośli ludzie, dojazd do LO w Chrzanowie czy Sierszy nie powinien stanowić dla nich problemu. A propos LO w Sierszy, sama tam uczęszczałam w czasach jego świetności, kiedy były po 4 klasy w roczniku, a piękny stary budynek z tradycjami dodawał nauce klimatu... Pewnie łatwiej go opuścić i pozwolić, żeby zniszczał niż zainwestować w niezbędne remonty... Naszym lokalnym władzom czas przypomnieć, że na edukacji się nie zaoszczędzi i nie zarobi, ale warto w nią inwestować, bo nasze dzieci to nasza przyszłość! A panu Brzózce należy się ogromny szacunek i wdzięczność właśnie za to, że stara się dla mieszkańców o wypracowanie najlepszego rozwiązania. Nie po raz pierwszy, zresztą. Brawo, Panie Mariuszu!
No tak... najlepiej przyjść na gotowe... Niech liceum z Sierszy powie teraz ludziom, którzy walczyli o pozostawienie tam szkoły, że jednak to wszystko było niepotrzebne. A teraz jak nadarzyła się okazja to trzeba się przenieść. A moje dziecko zamiast chodzić do szkoły "pod nosem " to będzie chodzić do molocha na ZWM.
Samorządy lokalne przekazując budynek na prowadzenie jakiejkolwiek placówki nie dokonują darowizny, tylko dają budynek w użyczenie. Oznacza to, że nikt Wam mieszkańcom nie zabierze „wybudowanej za Wasze podatki sali gimnastycznej” czy klasopracowni, tylko znajdzie się podmiot, który o to gminne mienie będzie dbał, ogrzewał je, dokonywał w nim niezbędnych napraw itp. Wykorzystując odpowiednio lokalizację i zaplecze pojawią się nowe możliwości dla młodszych i starszych mieszkańców gminy (i nie tylko), którzy również będą mogli skorzystać z proponowanych form spędzania czasu wolnego itp. Dla Trzebini to idealna okazja, by w centrum miasta w końcu znalazło się liceum. Odbywają się debaty nt. „ożywienia rynku”, mówi się że zanika handel i usługi małych rodzinnych firm. Przeniesienie liceum do centrum wpłynie korzystnie właśnie na te obszary, to młodzi ludzie ożywią rynek, częściej skorzystają z kawiarni, pizzerii, czy kina, chętniej pozostaną na zajęciach pozalekcyjnych jeśli będą bliżej swych domów. Czy Trzebini naprawdę nie stać na to by mieć liceum w centrum? Czy mieszkańcy naprawdę nie widzą takiej potrzeby? Popatrzcie na to perspektywicznie, jakie korzyści mogą płynąć dla gminy i mieszkańców z przeniesienia LO.
Myślę, że wszyscy mamy prawo walczyć o własne stanowisko pracy. Nie są to działania przeciwko komuś tylko w trosce o swoją przyszłość. To przypadek, że jakiś radny mieszka w miejscu A, a pracuje w miejscu B. Przypadkiem jest także kwestia możliwości utraty pracy przez tych, a nie innych nauczycieli na skutek zapowiadanej reformy. A Ci zamiast się wspierać zwalczają się, nawet za pośrednictwem lokalnej prasy. Drodzy Państwo nikt nie wie, co przyniesie przyszłość...za kilka lat karta może się odwrócić i może nie ważne będzie, kto lepiej piłkę kopie, albo odbija pałeczkę.
Dziwię się, że te same osoby, które tyle mówią o kosztach utrzymania oświaty nie oburzają się na przekazanie gminnego majątku w ręce prywatnego stowarzyszenia. Może watro by się zastanowić kto za tym stoi i w czyim interesie tak naprawdę działa. No bo chyba takie chojne rozdawnictwo nie jest w interesie gminy !?
Mówienie o rachunku ekonomicznym jest dla mnie absurdem. Gdyby nie było reformy, te szkoły byłyby nadal w utrzymaniu samorządu. I byłoby naszą gminę na to stać? Jakoś w sołectwach funkcjonują małe szkoły i nikogo to nie dziwi. Ale gdy ktoś chce, aby dziecko z centrum miasta miało blisko szkołę, a nie musiało być dowożone szkolnym autobusem, to nagle wielki krzyk. Gdyby patrzeć na sieć szkół w taki sposób myślę, że powinno się zamknąć jeszcze kilka szkół podstawowych, zostawić ze cztery i zwozić do nich dzieci autobusem. Z pewności rachunek ekonomiczny byłby korzystny. Tego chcą przeciwnicy tworzenia SP1 i SP5? Kształcenie młodzieży to nie koszt a inwestycja w przyszłość. Kto tego nie rozumie, nie powinien się takimi kwestiami zajmować.
Nie rozumiem oburzenia w związku z próbami reaktywacji SP1 i SP5, przecież gdyby nie reforma w 1999 roku te szkoły funkcjonowałby do dziś. No chyba, że SP1 ma nie powstać tylko dlatego, że Radny Brzózka tam pracuje. Jeśli ktoś ma na myśli dobro naszej młodzieży, to powinny mu się podobać pomysły stworzenia sieci małych szkół, w których dziecko nie będzie anonimowe i będzie miało dostęp do bazy budynku: pracowni, centrum multimedialnego, sali gimnastycznej. I jest zarówno w interesie szkół, które miałyby powstać, jak i tych które już istnieją. Jako mieszkaniec osiedla nie cieszę się na wizję wielkiej szkoły, przy której nie można normalnie zaparkować, gdzie jest jedna sala gimnastyczna, z której dziecko nie ma możliwości skorzystać przy dużej ilości oddziałów.
Dziwne rzeczy wypisuje gość przedstawiający się jako Wfman. Jak rodzic jednego z uczniów wiem, że zarówno chłopcy jak i dziewczęta z G1 osiągają sukcesy w p. nożnej zarówno na szczeblu powiatu jak i wyżej. Więc może nie wypowiadaj się więcej na tematy o których masz niewielką wiedzę. Pozdrawiam.
Widzę ze kolega WFman który pisze takie komentarze powinien przynajmniej jeden dzień popracować w szkole, to być może zrozumiałby moją aluzję.. no chyba ze jako nauczyciel w innej placówce oświaty raczy w sposób małokoleżeński wysuwać podobne argumenty.. ale to już niestety kwestia tego, że ludzie są różni, podobnych działań się nie wstydzą.. jako pedagodzy i jako ludzie. Jeśli Pan Radny Brzózka został wybrany w wolnych wyborach samorządowych na radnego, należy mu się szacunek za to co robi i w jakim imieniu podejmuje decyzje. Szanujmy się nawzajem i powstrzymajmy od takich komentarzy... Reforma edukacji jest tematem trudnym i wszystkim nam zależy.. zwłaszcza nam rodzicom, aby nasze dzieci mogły uczyć się bezpiecznie i w sposób zauważalny podnosić swoje umiejętności oraz zdobywać wiedzę. Szkoła podstawowa jest fundamentem... myślę, ze szkoda tego, że gimnazja zostają likwidowane teraz, gdy zaczęły przynosić efekty edukacyjne, ale jeśli jest pomysł powrotu do szkół ośmioklasowych, to pozwólmy radnym, a zwłaszcza osobom które na co dzień borykają się z trudnym zadaniem wychowania i edukacji w sposób przemyślany i rozsądny pracować i podejmować decyzje nad kształtem przyszłej rzeczywistości z którą przyjedzie nam się być może mierzyć przez następne kilkanaście lat.... Pragnę zauważyć, że Gmina Trzebinia przez cały okres trwania Gimnazjum zainwestowała ogromne środki finansowe w tym również nasze jako mieszkańców w jego rozwój, a teraz na podstawie jakiś politycznych rozgrywek szkoła jako budynek ma być przekazany prywatnemu stowarzyszeniu? Chyba nie tak powinno to wszystko wyglądać... Szanujmy nasze lokalne tradycje gdyż szkoła nr 1 w Trzebini była pierwszą szkołą powszechną w naszym mieście i właśnie dlatego powinno się pozwolić teraz w skutek reformy przywrócić jej dawny kształt.
Wygląda na to, że wycieczki pod adresem radnego Brzózki robi jakiś sfrustrowany nauczyciel bojący się o swoje nadliczbówki, bo chyba o dobro dziecka tu nie chodzi. Jaka dostępność ucznia do prawdziwej sali gimnastycznej w przeładowanej szkole - szczególnie w okresie jesienno-zimowym? Przed reformą w 1999r . istniała SP1 i SP5 , więc jeśli prawdziwy rachunek ekonomiczny na to pozwoli, powinno się wrócić do pierwotnego stanu rzeczy - mniejsze klasy, mniejsza liczebność dzieci w szkole - to gwarancja bezpieczeństwa, poprawa warunków nauczania i efektów . Jako mieszkaniec gminy nie wyobrażam sobie, aby budynek Gimnazjum nr 1 nie służył naszym dzieciom , a został przekazany w prywatne ręce czyli stowarzyszeniu prowadzącemu LO. Przecież sala gimnastyczna z zapleczem została wybudowana z naszych podatków! I co, tak łatwo pozbędziemy się takiego majątku? Jakie koszty ponosi teraz gmina ,budując salę gimnastyczną w Myślachowicach?
Witam! Z tego co wiem ( mam kolegę pracującego w szkole średniej ) liceum nie powstanie w G1 bo powiat nie chce robić konkurencji dla swoich szkół w Trzebini i w Chrzanowie, a jak powstanie to społeczne wraz z podstawówką i jeszcze więcej dzieci ściągnie do siebie ( darmowe książki, darmowy dowóz tak jak w Czyżówce ). Więc WFman czy jak Ci tam będziesz miał-a w swojej szkole jeszcze mniej dzieci. Niestety pseudo-reforma podzieliła środowisko nauczycieli. Co do gimnazjów w Trzebini to może trzeba dać równą szansę wszystkim i niech rodzice zdecydują do której szkoły poślą swoje pociechy ( Z tego co pamiętam w tych dwóch budynkach były przecież szkoły podstawowe ). Pozdrawiam.
1. Rozwiązanie problemów z dojazdem na osiedle jest na forum. A teraz wyobraź sobie dowożenie dzieci do dzisiejszego gim. 2. Lepiej? Zdecydowanie gorzej i bardziej wąsko. 2. Też uważam, że liceum tam to dobry pomysł. Jak widzisz - łatwo o kompromis i dobry pomysł, który jednoczy. Proste? Proste.
Popatrzcie też na problem bezpieczeństwa przy Sp8 , ostatnio było głośno o tym, że jest brak miejsca na postój co zagraża bezpieczeństwu dzieci. I dlatego uważam że pomysł szkoły podstawowej jest Ok, z drugiej strony liceum też jest bardzo dobrym pomysłem byleby to szło z jakością nauczania. Reasumując nie wyobrażam sobie żeby nic tam nie powstało.
Właśnie - Waleczny - nic dodać, nic ująć. Powtarzam - problemem poruszanym przeze mnie nie jest sprawa istnienia tam podstawówki lub nie. Problemem jest to że jedna ze szkół ma w grupie roboczej swojego pracownika a inne nie. Pracownik szkoły decyduje o sieci szkół. Ludzie - naprawdę nie widzicie oczywistego konfliktu interesów? Radny Brzózka jako pracownik gimnazjum nr 1 nie powinien zasiadać w zespole roboczym i nie powinien głosować potem na sesji. To jest jasne i oczywiste. Nierówne traktowanie szkół i konflikt interesów widać gołym okiem. I to jest problem o którym pisze. A co powinno być w budynku po gimnazjum? Akurat dla mnie to jasne - liceum. Dobre położenie świetnie pomogłoby rozwinąć tą cenną dla Trzebini szkołę. Co do Trzebinia men - rozumiem zatem że chodzi nie o piłkę nożną? ok, prosze to jasno powiedzieć - chodzi o szkołę sportową rozwijającą koszykowkę i siatkówkę, a nie piłke nożną.
Małe kameralne szkoly sa super, ale powtarzam pytanie - czy gminę na to stać? Rozrzucenie uczniów w roznych miejscach powoduje konieczności utrzymania wszystkich x 2. Zerknijcie na całościowe koszty utrzymania jednego budynku szkolnego. Wlos się jerzy! Mniejsza liczba dzieci w szkole drastycznie podnosi koszty jej utrzymania. Rozdawnictwo i wygoda to jedno a zdrowy rozsadek i finanse to drugie. Jak sobie z tym radzą inni - wystarczy zerknąć na przykłady wiekszych miast. Powstaja duże , dobrze wyposażone kompleksy szkolne gdzie jest wszystko - pomoce, klasopracownie, opieka medyczna i psychogiczna itp. Taka jest rzeczywistość, a jaką drogą pójdzie Trzebinia czas pokaże. Ja osobiście mam nadzieje, że w kierunku rozwoju miasta i zapewnienia miejsc pracy bo inaczej to te szkoły jak szybko powstaną tak szybko będą zamykane.
Jestem wieloletnią nauczycielką gimnazjum nr 1 i nie wyobrażam sobie, zeby szkola zniknęła z życia edukacyjnego Trzebini. Dlatego ja i moje koleżanki cieszymy sie ze sa jakieś pomysły na szkołę. Skoro juz nie będzie gimnazjum to zostaje szkoła podstawowa lub liceum. Wazne zeby cos było, a jak będzie konkurencja dla Sp8 to skorzystają na tym dzieci. Przyciągnięcie dzieci do szkoly większą ilością ruchu, ktory jest niezbędny w zdrowym wychowaniu uważam za trafny pomysł i my jako nauczyciele innych przedmiotów tez na tym skorzystamy. Bo będzie praca.
Wf man Ty chyba masz jakiś interes w tym, zeby krytykowac radnego Brzozke i pomysl na stworzenie klas sportowych. Po to zostala stworzona grupa robocza , zeby zmierzyć sie z tym bardzo ważnym problemem, ktory zafundowala nam Dobra Zmiana. I pewnie wzieli ludzi do tego projektu, ktorzy sie na tym znają. A jaki Ty byś mial pomysł na ten świeżo co wyremontowany budynek z piekna sala gimnastyczna. Wg mnie powstanie tam podstawowki napewno nie zagrozi hegemoni Sp8, a jedynie rodzice będą mogli miec wybór . W Sp8 tylko sie stawia na pilke nozna i nic po za tym. W budynku po Gm 1 moglaby powstac np klasa o profilu siatarskim lub koszykarskim bo sa do tego warunki. A w Sp 8 wcale nie jest pewne, ze bedzie wiecej miejsca , bo rodzice z np Mloszowej czy innych szkol z gminy dalej moga zapisywac swoje dzieci do Sp8 jak teraz to robia. Także daj sobie spokój z krytykowaniem, jak nie masz o tym pojęcia.
Po reformie z budynku znikają gimnazjaliści. Problem miejsca przestaje istnieć - wręcz przeciwnie będzie go aż nadto. A o jakim sporcie mówimy? Bo chyba nie o piłce nożnej. Na tym nauczyciele gimnazjum nr 1 się nie znają po prostu,
Osobiście popieram radnego Brzózke. On ma reprezentować mieszkańców ZWM a nie budynki. Szkoła podstawowa w gimnazjum nr 1 spowodowała by konkurencję dla ósemki.Niektórzy rodzice mieszkajacy na ZWM już teraz wysyłają dzieci do szkoły na Czyzowke ponieważ szukają jakości szkoły a nie tylko szkoły .A szkoła o profilu sportowym byłaby pierwszą w Trzebini a nie jak mój syn w-f na korytarzu lub na auli bo takie są warunki.To nie jet wina nauczycieli ósemki Taka jet baza.Druga podstawówka również byłaby dla mieszkańców ZWM
Należy pamiętać że utworzenie zamiast Gimnazjum nr. 1 szkoły podstawowej uderzy między innymi w podstawówkę nr. 8 czyli szkołę osiedla ZWM. A właśnie osiedle ZWM ma reprezentować radny Brzózka. Proszę o tym pamiętać panie Mariuszu. Albo złożyć mandat - wówczas z czystym sercem będzie pan mógł optować za podstawówką zamiast swojej obecnej szkoły. Inaczej szkodzi pan swojemu okręgowi wyborczemu. Jest pan radnym ZMWu a nie gimnazjum nr 1.
nie ma czegoś takiego jak siersza. jest Trzebinia. zgadzam się mnożenie szkół a szczególnie jakiś sportowych żeby panowie Kobierecki czy Brzóska i ich kumple ze stowarzyszenia ze śląskiego jaworzna mieli robotę to już na pewno nie. mniej szkł i o profilu takim jakie jest zapotrzebowanie na rynku pracy: nie na darmo w biznes parku w zabierzowie połowa ludzi to dojeżdżający do pracy mieszkańcy okolicznych gmin w tym trzebini.
Edukacja jest delikatną materią lecz w dobie spychania jej utrzymania na barki samorządu szalenie kosztowną. Subwencja oświatowa nie pokrywa kosztów utrzymania szkół w gminie Trzebinia. Lekko licząc doplacamy do tej sfery kilkanaście milionów rocznie (budżet gminy ok. 100 mln!). Wpływy do kasy gminnej corocznie maleją i tak już będzie. Pytanie - gdzie szukać oszczędności. Odpowiedź - brak inwestycji i zadłużenie lub racjonalizacja wydatków. Jeżeli dojdzie do zmian w szkołach władze muszą się zdecydować - dopieszczanie nielicznych czy interes wszystkich. Powstawanie kejnych szkół to kosmiczne wydatki. Nawet te społeczne to żadne oszczędności. Utrzymanie budynków oraz rozrzucenie coraz mniejszej liczby dzieci w wielu miejscach to pomysły wyjątkowo populistyczne. Dodatkowo to ekonomiczne harakiri i petla na kolejne dziesięciolecia. W centrum aż prosi sie o dobre liceum ale pomysły z podstawówką to już fanaberia i chciejstwo zatrudnionego tam radnego. Życzę burmistrzom i radnym zdrowego rozsądku i uzasadnionych decyzji służących wszystkim mieszkańcom gminy nie skutkujacych zapaścią Trzebini na kolejne dekady.
Wynika z tego, że samorządy, jako sposób na poprawę stanu oświaty uważają pozbycie się się jak największej ilości szkół (= same sobie nie ufają?). Podobno w Finlandii, która od lat zajmuje pierwsze miejsca w rankingach poziomu oświaty, szkół prywatnych nie ma w ogóle, a z elitarnych prywatnych szkół anglosaskich można wylecieć na zbity pysk za byle przewinienie. Podobno.
to liceum w Sierszy, niech zostanie w Sierszy gdzie jej miejsce