Porady
Idziemy po... choinkę
Dziś mało kto kupuje sztuczne drzewko na święta. Większość na Boże Narodzenie chce mieć żywe. Centra ogrodnicze oferują świerki, jodły, sosny - w donicach i cięte. Wybór nie jest łatwy.
- Jeśli po świętach chcemy wkopać drzewko do ziemi i zależy nam, by się przyjęło, należy wybrać świerka w doniczce. Jodła, nawet jeśli ma korzenie, raczej się nie przyjmie. Tymczasem są osoby, które kupują jodłę z nadzieją, że będzie ozdobą ich ogródka. Takiej możliwości nie ma - mówi Monika Kopacz, właścicielka Centrum Ogrodniczego Ogrodomania w Trzebini.
Świerków jest kilka odmian. Najpopularniejsze to kłujący - inaczej srebrny oraz serbski.
- Drzewka przyjmują się w ogrodach bez większych problemów. Trzeba jednak pamiętać o kilku zasadach. Tuż po świętach należy wystawić je na zewnątrz. Jeśli jest duży mróz, odstawić na dwa, trzy dni do garażu, gdzie już jest chłodniej, aniżeli w domu. Dopiero potem przenieść do ogródka - radzi Monika Kopacz.
Jeśli temperatury są minusowe, drzewka nie należy wkopywać do ziemi. Najlepiej zostawić go w donicy przed domem i poczekać do wiosny. Jeśli natomiast zima jest łagodna i ziemia niezmrożona, można je wkopać.
- W ziemi na pewno będzie mu lepiej niż w doniczce - mówi właścicielka Ogrodomanii, przypominając, że iglaki lubią kwaśną ziemię.
Jeśli nie myślimy o wkopywaniu choinki do ogródka, można wybrać ciętą. Wiele osób wstrzymuje się z zakupem niemal do świąt myśląc, że wtedy będzie świeższa. Zupełnie niepotrzebnie.
- Transport ciętych choinek jest już w Polsce. Nie ma większej różnicy, czy kupimy ją teraz, czy przed Wigilią - twierdzi Monika Kopacz i poleca szczególnie jodłę kaukaską.
Ciętą choinkę najlepiej zostawić przed domem aż do świąt. Gdy stanie już w pokoju, trzeba pamiętać o jej regularnym podlewaniu. W sklepach nie brakuje stojaków z miejscem na wodę.
- O taką choinkę dbamy jak o inne kwiaty w domu - przypomina ekspertka od roślin.
Ceny drzewek zaczynają się od 50 zł. Tyle trzeba zapłacić za świerka o długości do jednego metra. Im wyższe drzewko, tym droższe. Licząca około 2-3 metrów sosna kosztuje około 250 zł. Natomiast cięta jodła kaukaska to wydatek zaczynający sie od 100 zł.
Anna Jarguz
Przełom nr 50 (1274) 14.12.2016
Komentarze
2 komentarzy
Ta jodła nie jest przekorzeniona. Wykopano ją bez litości kilka tygodni temu i aby zmieścić do 15 litrowej donicy obcięto u dołu ile się dało. Kupujecie ludzie roślinę na świąteczną dekorację, a jeżeli przeżyje ona jednak, to uważajcie się za farciarzy.
dziwne te porady dlaczego przekorzeniona w donicy jodła się nie utrzyma i nie będzie rosnąć?