Chrzanów
Urzędnicy radzą, a światła w tunelu nie widać
Od kilku tygodni jest ciemno w przejściu podziemnym przy stacji Chrzanów - Śródmieście. Tunelem przechodzą dziennie setki osób.
- Od jakiegoś miesiąca nie ma tam światła. Trzeba patrzeć pod nogi schodząc po schodach. Nic nie widać. Ktoś w tych ciemnościach dałby człowiekowi po głowie i nie wiadomo byłoby, kto to taki - mówi zdenerwowany mieszkaniec ulicy Trzebińskiej Stanisław Trębacz.
Ja ustaliliśmy, na zlecenie gminy utrzymaniem oświetlenie w tym miejscu zajmuje się Zakład Elektroinstalacyjny As z Chrzanowa.
- Z tego co wiem, podczas wykonywania parkingu przy ulicy Zielonej przy PG nr 1 został uszkodzony kabel. Doszli do tego przedstawiciele Taurona. Gmina o tym wie i w ramach gwarancji uszkodzenie ma usunąć firma Krisbud, która go robiła - informuje właściciel zakładu Artur Sikora.
Szkopuł w tym, że w trzebińskiej firmie Krisbud przekonują, że awaria światła jest od kilku tygodni. Natomiast budowa parkingu została zakończona w czerwcu ubiegłego roku.
- Ponieważ w tej sprawie są rozbieżności, w tym tygodniu zorganizujemy spotkanie przedstawicieli Taurona i Krisbudu, by dociec przyczyny braku oświetlenia - mówi Joanna Kochańska, naczelnik wydziału funduszy pomocowych Urzędu Miejskiego w Chrzanowie.
Komentarze
5 komentarzy
Dlaczego prowizoryczne ? W normalnym kraju nie było by tematu - zepsuło się,należy naprawić. Widać żadna ważna biurwa nie chodzi tamtędy po zmroku,więc po co maja się spinać i załatwić coś,co dawno powinno być zalatwione bez zbędnego hałasu i tygodniowych obrad
Urzędnicy niech radzą dalej, w międzyczasie można wykonać oświetlenie prowizoryczne, żaden koszt, żaden problem. A urzędnicy niech dalej radzą, moze wreszcie coś uradzą, kłopot wyeliminują.
To jest Polska właśnie , to jest polski urzędnik . Jest właściciel urządzeń i to on odpowiada za ich stań techniczny , natychmiast usuwa uszkodzenie a w tym przypadku zagrożenie a ewentualnie później szuka winnych uszkodzenia. Dla mnie sytuacja nadająca się na temat do kabaretu.
To jest Polska właśnie....
No bo jeszcze nic złego się tam nie stało.....