Chrzanów
Mężczyzna zaatakował maczetą dwie osoby
Chrzanowski sąd zdecydował o tymczasowym aresztowaniu 33-letniego mieszkańca Chrzanowa. Mężczyzna bez powodu zaatakował dwie osoby długim nożem i pobił kijem przechodnia. To nie wszystko, co ma na sumieniu.
Wpadł w ręce policji w związku ze zdarzeniem, jakie miało miejsce na początku lipca. Na os. Młodości w Chrzanowie jeden z mieszkańców został zaatakowany maczetą. Na szczęście nic mu się nie stało. Zdołał uciec. Policjanci ustalili, że sprawcą jest 33-letni chrzanowianin.
- W trakcie dalszych czynności w jego mieszkaniu znaleziono narkotyki. Okazało się też, że ma związek z innymi przestępstwami, do których w lipcu doszło w Chrzanowie. 24 lipca zaatakował tym samym narzędziem innego mężczyznę. Poszkodowany doznał niegroźnych obrażeń. Pobił też drewnianym kijem inną osobę, a także napadł i okradł przypadkowego przechodnia - mówi Robert Matyasik, rzecznik prasowy chrzanowskiej policji.
Mężczyzna usłyszał w sumie pięć zarzutów. W czwartek został doprowadzony do sądu. Na wniosek prokuratury kolejne trzy miesiące spędzi w areszcie.
Komentarze
11 komentarzy
Co czynią co niektórzy skazani.
A Nas poda do sądu za naruszenie jego dóbr osobistych i zszarganie jego dobrego imienia !!!
Nie obrażajcie Prawowitego Obywatela. Za chwilę go wypuszczą z aresztu a wyrok będzie w zawiasach.
Do Patriota... Publikacja wizerynku, to nie rodzaj kary, to ostrzeżenie potencjalnych ofiar przed tego rodzaju patologią.
A co to za kara Pani Antoninko ? Żadna ! Tylko sądy doraźnie 24-godzinne i na drugi dzień kara na miejskim rynku w obecności mieszkańców. Już sam wstyd byłby nie do zniesienia a co dopiero odrąbanie ręki trzymającej maczetę chcącą odebrać komuś życie !
Wizerunek takiego delikwenta winien być publikowany, przynajmniej w mediach lokalnych. Trzeba wiedzieć, z kim mamy do czynienia i przed kim się chronić.
Uważam że tego typu agresja powinna zawsze spotkać się z natychmiastową zdecydowaną odpowiedzią. To przestępcy są uzbrojeni a nie przyzwoity człowiek więc powinno się mieć zawsze pod ręką ,,coś" w granicach prawa na odparcie ataku...