Nie masz konta? Zarejestruj się

Chrzanów

Biblioteka: strefa zamknięta

16.06.2016 12:47 | 0 komentarzy | 2 872 odsłony | Małgorzata Zbroszczyk

Miejska Biblioteka Publiczna w Chrzanowie w nocy z 4 na 5 czerwca rozbrzmiewała śmiechem i gwarem. Po raz pierwszy uczestniczyliśmy w ogólnopolskiej akcji promującej czytelnictwo. Biblioteka była czynna od 18:00 do 1:00, ale czytelnicy mogli pozostać w budynku aż do 6:00.

0
Biblioteka: strefa zamknięta
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

Zaprosiliśmy w tę wyjątkową noc młodszych i starszych mieszkańców do wspólnej zabawy pod hasłem: "Biblioteka: strefa zamknięta". Co musiało zajść w bibliotece, że została zamknięta i otoczona kordonem ochrony i policji? Jakie dramatyczne wydarzenia rozegrały się w tym miejscu kultury i nauki? Uczestnicy przekonali się sami, a nieobecnym zdradzamy szczegóły.

Dorośli prowadzili śledztwo w poszukiwaniu zaginionego manuskryptu podczas gry fabularnej, dzieci poznawały tajniki pracy detektywa, a dla wszystkich czytelników został zorganizowany pokaz technik kryminalistycznych przygotowany przez Koło Naukowe Kryminalistyki UJ im. prof. Tadeusza Hanauska.

W Oddziale dla Dzieci najpierw ogromne emocje wzbudziła kradzież cennego słoja ze słodyczami. Wezwana policja szybko ujęła sprawcę. Było to możliwe dzięki spostrzegawczości dzieci, które pomogły sporządzić portret pamięciowy i szybkiej reakcji Laury i Julii, które zauważyły osobę podejrzaną o kradzież w holu biblioteki. Winowajczyni, zakuta w kajdanki, została aresztowana i wyprowadzona do radiowozu. Dziś możemy zdradzić, że kradzież i ujęcie sprawcy było wyreżyserowane.

Następnie policjanci przeprowadzili pogadankę na temat zasad zachowania się w sytuacjach niebezpiecznych dla dzieci. Potem przyszedł czas na zabawę. Do godziny 2 w nocy czas dzieciom umilały interesujące zajęcia prowadzone przez zaproszonych gości i wprowadzające w tajniki pracy detektywa: były eksperymenty fizyczne i chemiczne, zabawy ćwiczące spostrzegawczość i logiczne myślenie, rozpoznawanie linii papilarnych dzięki rozmaitym płynom i proszkom oraz lampom stosowanym we współczesnej kryminalistyce. Wreszcie po zakończonych zajęciach nadeszła pora na sen. Dzieci rozłożyły swoje karimaty i śpiwory na podłodze i, wyczerpane emocjami, słuchając audiobooka o detektywistycznych perypetiach Hani Humorek - zasnęły

Dorośli gracze wcielili się w wynajętych przez Kolekcjonera prywatnych detektywów, którzy korzystając ze sfałszowanych dokumentów ministerialnych przeszli przez kordony ochrony policyjnej i rozpoczęli swoje śledztwo. Celem gry było jak najszybsze zdobycie przez graczy manuskryptu, ukrytego gdzieś w bibliotece przez Pomagiera - pomocnika Kolekcjonera i dostarczenie go albo Kolekcjonerowi albo bibliotece - wybór należał do graczy. Dodatkowym utrudnieniem było istnienie wielu kopii manuskryptu, które były łudząco podobne do oryginału. Gracze w celu odróżnieniu oryginału od kopii musieli skorzystać z pomocy eksperta - specjalisty od manuskryptów. Pobocznym wątkiem zaciemniającym rozpoznanie fabuły było morderstwo, które w podobnym czasie zostało popełnione na terenie biblioteki.

Gracze dzięki legitymacjom śledczego Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego mogli wchodzić do wszystkich pomieszczeń biblioteki, przesłuchiwać wszystkich pracowników, korzystać z nagrań monitoringu, dzięki tabletom i telefonom komórkowym mogli cały czas śledzić rozmowę Kolekcjonera z Pomagierem na Twitterze.

Wskazówki do gry były rozmieszczone w różnych miejscach: pod regałami, w archiwum-magazynie, nawet historia książek wypożyczonych przez Pomagiera miała ogromne znaczenie dla toku śledztwa. Jednej z drużyn udało się rozszyfrować wszystkie wskazówki i dotrzeć do manuskryptu. Szczęśliwie dla nas przekazali cenny zbiór do biblioteki. Inna grupa odkryła kto dokonał brutalnego morderstwa w bibliotece.

Myślimy, że dla wszystkich była to wyjątkowa noc - noc z biblioteką, cennym księgozbiorem, morderstwem, która zakończyła się rozwikłaniem zagadek. Mamy nadzieję, że w kolejnych edycjach nie zabraknie ani uczestników ani emocji. Do zobaczenia za rok!