Trzebinia
O wschodniej obwodnicy miasta mieszkańcy mogą zapomnieć
Od kilkudziesięciu lat gmina robi przymiarki do budowy drogi łączącej Myślachowice z Młoszową, z ominięciem centrum miasta. Dziś pewnym jest, że nie powstanie.
Władze zrezygnowały z jej budowy w nadziei, że ruch tranzytowy na trasie północ-południe przejmie inna szosa. Chodzi o planowane połączenie z autostradą A4 (drogę z Olkusza do Rudna, która ma przecinać „krajówkę" na wysokości Woli Filipowskiej).
- To idealne rozwiązanie. Tymczasem budowa tej naszej małej obwodnicy to przesunięcie bólu z jednego miejsca w drugie - argumentuje burmistrz Adam Adamczyk. Jak twierdzi, auta może omijałby Rynek, ale rozjeżdżały Młoszową, czemu od dawna sprzeciwiają się mieszkańcy wsi.
Nie wszyscy z burmistrzem się zgadzają. Część osób jest zdania, że nawet gdyby połączenie z autostradą powstało, wielu kierowców i tak będzie korzystać z drogi wojewódzkiej nr 791.
- Miastu potrzeba jest ta mała obwodnica, bo odciąży centrum. Ta promowana przez województwo też jest ważna, ale nie będzie służyła nam - uważa radny Tadeusz Adamczak, mieszkaniec centrum.
Komentarze
9 komentarzy
O ile mi wiadomo, tzw. "wschodnia obwodnica" Trzebini przebiegająca przez Piłę Kościelecką, pograniczem Młoszowej i Trzebini, a następnie dalej przez las z ominięciem Myślachowic, to nie tyle pomysł władz Trzebini, co pozostałość po istniejącym gdzieś od przełomu lat 60/70 XX wieku pomyśle na prawie że autostradę z Bielska gdzieś w kierunku Zawiercia, wschodniej obwodnicy GOP. Przecież z tego powodu "większa połowa" Piły czy Bolęcina, cały pas pograniczny Młoszowej i Trzebini objęte były przez wiele lat zakazem budowy domów jako rezerwa terenu pod drogę. W kolejnych latach ta "prawie że autostrada" zeszła z kategorii dróg "autostrada" do kategorii "palcem po mapie". Obawiam się, że ta nowa koncepcja (gdzieś zza Wisły, przez węzeł autostradowy Alwernia, Wolę Filipowską gdzieś pod Bukowno) też tak skończy, no bo po co komu taka droga; z Bukowna czy Olkusza do Krakowa i dalej na wschód jeździło się i będzie jeździć tak jak teraz, przez Jerzmanowice ( tym bardziej jak powstanie północna obwodnica Krakowa - przez Zielonki, a powstanie raczej na pewno - za duży nacisk społeczny), a nie będzie dokładać kilometrów, żeby zapłacić za rogatkę w Balicach. I zostanie jak było. Tylko w różnych instytucjach przybędzie kolorowych map.
Żuradzki.... też kiedyś myślałem.. ale po jego ciągle "błyskotliwych" wypowiedziach i działaniach na dotychczasowym stołku, to .... wybór, że hej - można się otruć, można postrzelić, można.. powiesić :-/
Może Pan Żuradzki byłby lepszym włodarzem...
No niestety. Ani Szczurek ani Adamczyk nie byli i nie są dobrym wyborem. Przydałby się ktoś młody, z otwartym umysłem a nie stare dziadki ze starymi układami i przyzwyczajeniami. Pisząc o młodym nie mam na myśli Okoczuka. Ten dostał posadę za sponsorowanie Adamczyka w wyborach itd.
Tak żałosnych wypowiedzi włodarza miasta to już dawno nigdzie nie słyszałem. Człowieku miej ostatnie resztki honoru i odejdź sam. Trzebinia potrzebuje dwóch obwodnic jak powietrza, permanentne korki, ruch tranzytowy na Kraków ludzi, którzy omijają A4, a ten pan mówi, "że o co wam chodzi, ale tak konkretnie, bo ja nie widzę problemu". Żałosne
A dlaczego nie starać się o najważniejszą obwodnice DK79 od klasztoru wzdłuż torów , koło ZK w kierunku Dulowej. Dla większości kierowców kierunek na Kraków jest o wiele bardziej ważny i potrzebny. Przecież Trzebinia pomiędzy Osiedlem ZWM, Rondem Solidarności i światłami korkuje się najwięcej. Wyprowadźmy ruch tranzytowy w kierunki Krakowa. Apel do redakcji Przełomu - napiszcie antyków i zróbcie wywiady z władzami miasta z zarządcą drogi DK79 o możliwości budowy południowej obwodnicy Trzebini
nie wiem czemu Cię moje miasto Trzebinio pokarało tym człowiekiem...? Czy złym wyborem Rady Miasta gdy ona jeszcze wybierała burmistrza, czy głupotą mieszańców, czy interesem pewnych grup- bo w UM funkcjonował gminny urząd pracy. Jedno jest pewne- 15 lat straconych, stagnacja, stagnacja, stagnacja.... A jak udziela wywiadów to, to załatwił, to wychodził, to ugadał... g...o zrobił. Wyprowadzam się z Trzebini za pół roku, z żalem, bo zaprzepaszczono tyle szans na rozwój, po upadłej niegdyś wielkości