Nie masz konta? Zarejestruj się

Porady

Dzika róża wraca do łask

24.05.2016 11:55 | 0 komentarzy | 2 895 odsłony | red

Warto samemu zebrać owoce i płatki dzikiej róży albo sięgnąć po zawierającą ją gotową herbatę lub mieszankę ziołową. Dzięki niej wzmocnimy organizm oraz poprawimy funkcjonowanie wątroby, nerek i przewodu pokarmowego.

0
Dzika róża wraca do łask
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

Ten krzew z rodziny różowatych jest prawdziwą bombą witaminową. Owoce dzikiej róży mają do 40 razy więcej witaminy C, niż cytrusy.

- Dzięki niej rozprawimy się na przykład z nadmiarem cholesterolu w naczyniach krwionośnych - przekonuje właściciel gospodarstwa ekologicznego, zielarz Andrzej Wojtkowski, prelegent Klubu Zdrowia w Chrzanowie.

Oprócz tego zawiera dużo witamin: A, B1, B2, E, K, kwasu foliowego, karotenoidów, flawonoidów i kwasów organicznych. Warto je stosować w nadciśnieniu oraz chorobach serca i wątroby.

Kwiaty mające duże ilości flawonoidów, antocyjanów i olejku eterycznego pomagają przy niestrawności, bólach gardła i dolegliwościach skórnych.

Dzika róża może też pomóc w odbudowie chrząstki stawów, a przy tym zadziałać przeciwbólowo i przeciwzapalnie. Jest to ważne zwłaszcza dla osób aktywnych.

Od końca sierpnia do połowy listopada można zbierać owoce.
- Pierwszym etapem jest ich wysuszenie, na przykład na kaloryferze. Kiedy trwający do pięciu tygodni proces suszenia dobiegnie końca, wsypujemy całość do dużego naczynia i tłuczkiem wszystko rozbijamy. Potem przesypujemy do sita o frakcji do 1 cm i rozdrobione składniki zbieramy, a te większe dajemy do ponownego tłuczenia. Zostają po tej operacji całe pestki i kawałki miąższu. Następnie bierzemy przetak lub sito o frakcji 1 mm i przesiewamy, by cały pył odszedł na bok. W ten sposób uzyskujemy herbatę z dzikiej róży. Gdy chcemy z niej zrobić proszek, trzeba użyć młynka do kawy. Tylko ostrożnie, by nie spalić urządzenia, bo pestka jest bardzo twarda - opowiada Andrzej Wojtkowski.

Można taki proszek, o lekko kwaskowatym smaku, spożywać trzy razy dziennie po łyżeczce, popijając wodą. Trzeba uważać, by się nie zakrztusić. Nie należy gryźć pestek, bo drobinki mogą się wbić do zębów
(RAT)
Przełom nr 20 (1244) 18.4.2016