Nie masz konta? Zarejestruj się

Sport

Piłkarze Bobrka mają patent na Żarki

22.05.2016 19:47 | 0 komentarzy | 3 760 odsłony | Marek Oratowski

Jesienią gracze Bobrka wygrali w Żarkach 4-3. W niedzielę u siebie też byli lepsi o trafienie, a decydującego gola uzyskali już w doliczonym czasie gry.

0
Piłkarze Bobrka mają patent na Żarki
Przy piłce zawodnik Żarek Łukasz Piegzik, atakowany przez rywala z Bobrka
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

PIŁKA NOŻNA

Klasa okręgowa- Wadowice

LKS Bobrek - LKS Żarki 2-1 (1-0)
1-0 Rafał Kleczkowski (11), 1-1 Łukasz Hejnowski (85), 2-1 Przemysław Janik (90+4)
Bobrek: Lichański - Kleczkowski (60. Samuś), Byrski, B. Chylaszek, K. Chylaszek (60. Nowotarski), D. Chylaszek (70. J. Dziędziel), R. Dziędziel, Michał Barciak, Nowak, Janik, Wierzbic (46. Jarosz)
Żarki: Wiśniewski - K. Horawa, Saternus (75. Z. Horawa), Hejnowski, Adamczyk (70. Nędza), Gucik, Piegzik, J. Horawa, Cygan (46. Lelito), Kurzak, Piwowarski (75. Kosowski)
Gospodarze bardzo potrzebujący punktów mieli bardzo dobry początek. Już w 11. minucie po centrze z rogu i zgraniu piłki głową gola strzałem tuż przy słupku zdobył Rafał Kleczkowski. Potem jeszcze kilka razy groźnie strzelał Przemysław Janik. Jednak z biegiem czasu goście coraz śmielej zapuszczali się w pole karne gospodarzy. Groźnie strzelał Hejnowski. A po rozegraniu rogu futbolówka minęła poprzeczkę po uderzeniu Jakuba Horawy. W polu karnym w sytuacji sam na sam padł potem kapitan gości Przemysław Kurzak, ale zamiast karnego, czego domagali się kibice Żarek, sędzia nakazał wznowić grę futbilistom Bobrka. Uznał, że to golkiper był faulowany. W ostatniej akcji pierwszej połowy piłka uderzyła jeszcze w słupek po wolnym wykonywanym przez Michała Gucika z Żarek.
Goście konsekwentnie dążyli do wyrównania. Sztuka tam im się udała dopiero w 85. minucie, gdy Łukasz Hejnowski trafił głową po dograniu Jakuba Horawy. Jednak to gospodarze schodzili z boiska w roli zwycięzców. Już w doliczonym czasie gry Prezmysław Janik uderzył w poprzeczkę, a piłka odbiła się od bramkarza gości Mateusza Wiśniewskiego i wpadła do siatki.

- Mecze z Żarkami jakoś szczególnie pamiętam, bo jesienią też wygraliśmy w doliczonym czasie gry. Tym razem trochę dopisało nam też szczęście - przyznał Marcin Barciak, trener Bobrka.

Klasa okręgowa - Kraków

Świt Krzeszowice - Clepardia Kraków 1-1

Klasa B - Chrzanów

Victoria 1918 Jaworzno - Zryw Brodła 10-0
Górnik Libiąż II - Górnik Siersza 0-1

 

 

 

Czytaj również