Mężczyzna z Balina zamówił pompę głębinową. Przelał "sprzedającemu" 334 zł. Do dzisiaj nie ma ani sprzętu, ani pieniędzy. W podobnej sytuacji znalazła się chrzanowianka, która postanowiła kupić klocki do zabawy za 400 zł. Ofiarą oszustów padł także mieszkaniec Płazy. Za 321 zł chciał nabyć e-papierosa.

- Transakcje internetowe cieszą się sporym powodzeniem, ale trzeba pamiętać, by zachować przy nich szczególną czujność. Na stu kupujących dziewięćdziesięciu jest zadowolonych, dziesięciu oszukanych. Jeśli coś zamawiamy, to zwracajmy uwagę, u kogo. Jeżeli nie mamy pewności, to wybierajmy przesyłkę za pobraniem. Warto też przeanalizować cenę. Zbyt niska oznacza, że rośnie prawdopodobieństwo jakiegoś oszustwa - przestrzega Robert Matyasik, rzecznik chrzanowskiej policji.

***

Mieszkańcowi Trzebini nieznany sprawca ukradł rower. Jednoślad author zniknął sprzed sklepu przy Rynku. Poszkodowany wycenił stratę na 1.100 zł.