Nie masz konta? Zarejestruj się

Sport

Ponad sześciuset kibiców obejrzało wygraną Żarek w Zagórzu

03.05.2016 20:30 | 0 komentarzy | 3 895 odsłony | Marek Oratowski

Kamil Jesionowski został bohaterem derbów. Jego strzał głową zdecydował o tym, że goście z Żarek wzięli rewanż za jesienną porażkę z Zagórzanką.

0
Ponad sześciuset kibiców obejrzało wygraną Żarek w Zagórzu
Kapitan Zagórzanki Jakub Bujakiewicz w pojedynku z rywalem z Żarek
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

PIŁKA NOŻNA

Klasa okręgowa - Wadowice

Zagórzanka Zagórze - LKS Żarki 0-1 (0-1)
0-1 Kamil Jesionowski (8)

Zagórzanka: Madeja - Kądziołka, Prażmowski, Pieczka, Jarczyk (60. Glistak), Woźniak, Krawczyk, Kikla, Bujakiewicz, Biesek, Rejdych (73. Paliwoda)
Żarki: Wiśniewski - K. Horawa, K. Jesionowski, R. Jesionowski, Adamczyk, Gucik, J. Horawa, Kurzak (90. Ł. Nędza), P. Nędza (56. Lelito), Cygan (27. Kosowski), Piegzik

W Żarkach Zagórzanka wygrała 4-1. Jednak na własnym boisku miejscowi dali się zaskoczyć ofensywnie usposobionym graczom Żarek. Już w 8. minucie do wrzutki z wolnego najwyżej wyskoczył w polu karnym Kamil Jesionowski i z 8 metrów główkował do siatki. Goście mogli pójść za ciosem, ale potem zawodziła ich już skiteczność. Łukasz Piegzik uderzał w długi róg, ale minimalnie chybił. Natomiast jego klubowy kolega Bartłómiej Kurzak zwiódł obrońcę i przełożył sobie piłkę na lewą nogę, jednak jego strzał niewiele minął poprzeczkę. Gospodarze z biegiem czasu otrząsnęli się z tej przewagi, ale w ofensywie niewiele mogli zdziałać. Mimo że w drugiej połowie gracze Żarek nieco się cofnęli, praktycznie nie stworzyli sobie klarownych okazji strzeleckich. Za to w końcówce potraszyli goście. Dwa razy niewiele po strzałach głową pomylił się Kamil Jesionowski. W doliczonym czasie gry młodzieżowiec Patryk Kosowski zmarnował sytuację sam na sam.
- W naszych szeregach widać było brak kontuzjowanych Psiody, Jedynaka i Słabonia. Rywale zaskoczyli nas na początku groźnymi wrzutkami. My także często dośrodkowywaliśmy, ale niewiele to dało, bo piłka padała łulem wysokich stoperów - skomentował Piotr Szczotka, trener Zagórzanki.
- W przekroju meczu byliśmy lepsi. Gospodarze nie stworzyli sytuacji, grali jedynie długą piłką. Po tej wygranej jesteśmy już w tabeli punkt za Zagórzem. Naszym celem jest spokojne utrzymanie - przypomniał zadowolony Robert Saternus, szkoleniowiec Żarek.

KS Chełmek - Unia Oświęcim 0-1
Jałowiec Stryszawa - Nadwiślanin Gromiec 1-2
Skawa Wadowice - LKS Bobrek 4-3

Klasa A - Chrzanów

MZKS Alwernia - Ciężkowianka Jaworzno 4-1
Start Kamień - Wolanka Wola Filipowska 1-0
Błyskawica Myślachowice - Polonia Luszowice 3-0
Unia Kwaczała - Victoria Zalas 0-2
Zgoda Byczyna - Arka Babice 3-0
Tęcza Tenczynek - Wisła Jankowice 1-1
Orzeł Balin - MKS Fablok Chrzanów 0-1