Nie masz konta? Zarejestruj się

Żarki

Mieszkańcy Żarek: naprawcie drogę, nim dojdzie do tragedii

13.03.2016 18:15 | 2 komentarze | 6 859 odsłon | Marek Oratowski

Niedzielne zebranie wiejskie podjęło uchwałę wzywającą władze powiatu do pilnej modernizacji ul. Astronautów oraz ograniczenia na niej tonażu. Ludzie poważnie zastanawiali się także, czy nie odłączyć się od Libiąża i nie utworzyć własnej gminy.

2
Mieszkańcy Żarek: naprawcie drogę, nim dojdzie do tragedii
Na ul. Astronautów w Żarkach jeżdzi TiR za TiR-em – przekonywał zebranych Stanisław Lelito
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

Mimo obiadowej pory, do Domu Kultury w Żarkach przyszło ponad 80 osób. Dominowały tematy drogowe.

- Na ulicy Astronautów jest bardzo niebezpiecznie. Droga znajduje się w złym stanie i jeździ nią wiele TIR-ów, a w pobliżu szkoły dalej nie ma dokończonego chodnika. Czyżbyśmy czekali, aż dojdzie tam do tragedii? - pytał Zdzisław Bębenek.

Okazuje się, że pismo w tej sprawie w ubiegłym roku podpisało 160 osób.

- Odpowiedź była taka, że szosa jest po to, by samochody nią jeździły. Zapytałem pana starosty, czy się nie wstydził podpisać tego pisma. Powiedział, że to nie on przygotował odpowiedź, tylko powiatowy zarząd dróg - powiedział radny powiatowy z Żarek Rafał Kosowski.

Mimo zaproszenia, nikt ze starostwa nie pojawił się na zebraniu. Dlatego mieszkańcy niemal jednogłośnie przyjęli uchwałę wzywającą powiat do pilnego remontu całej ul. Astronautów z dobudową chodnika i ograniczeniem tonażu do 12 ton (z wyłączeniem ruchu lokalnego).
Poruszenie wywołał też temat inwestycyjnej mizerii w sołectwie.

- Biorąc pod uwagę liczbę mieszkańców,, powinniśmy dostawać od gminy rocznie prawie 10 milionów złotych, a otrzymujemy jakieś 6 milionów. Stąd te zapóźnienia. Chcąc się szybciej rozwijać, powinniśmy pomyśleć o utworzeniu własnej gminy - przekonywał sołtys Stanisław Garlacz. Dostał brawa.

- Nie można w taki sposób patrzeć na budżet gminy, by dzielić pieniądze mechanicznie według liczby mieszkańców. Bo przecież mamy też wydatki na utrzymanie takich instytucji, jak urząd czy OPS, służącym wszystkim. Jeśli będzie jednak taka wola, by uruchomić procedurę oderwania od gminy, to ja się temu podporządkuję - powiedział burmistrz Jacek Latko. Ta sprawa ma być dyskutowana na kolejnych zebraniach.