Nie masz konta? Zarejestruj się

Sport

SPORTOWA SOBOTA. Trzebinianie zostali wicemistrzami Małopolski

20.02.2016 14:32 | 0 komentarzy | 4 041 odsłony | Michał Koryczan, Marek Oratowski

Juniorzy starsi MKS Trzebinia-Siersza zajęli drugie miejsce w wojewódzkich mistrzostwach w piłce nożnej halowej. Zespół seniorów tego klubu wygrał sparing w Nowym Targu. Szczypiorniści MTS-u stoczyli z liderem wyrównany, ale przegrany pojedynek.

0
SPORTOWA SOBOTA. Trzebinianie zostali wicemistrzami Małopolski
Zespół juniorów starszych MKS Trzebinia-Siersza. Fot. Michał Koryczan
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

PIŁKA NOŻNA HALOWA

Mistrzostwa Małopolski Juniorów Starszych

Zawodnicy trzebińskiego MKS wywalczyli wicemistrzostwo wojewódzkie. O ostatecznych rozstrzygnięciach decydowała tzw. „mała tabela", obejmująca wyniki pomiędzy trzema ekipami.
W końcowym rozrachunku trzebinianie musieli uznać wyższość Limanovii Limanowa. Podopieczni Kacpra Ślusarka okazali się za to lepsi od futbolowych nadziei ekstraklasowej Wisły Kraków.
- Z wyniku na pewno jesteśmy zadowoleni, chociaż szkoda, że nie udało się zwyciężyć. Szczególnie, że pokonaliśmy przyszłego mistrza. Z Wisłą zabrakło nam skuteczności. W meczu z Limanovią, przy stanie 4-1, rzuciliśmy się do ataku. Poczuliśmy bowiem szansę na końcowy triumf. Niestety nadzialiśmy się na kontrę rywali - mówi Kacper Ślusarek, trener MKS.

Wyniki:
MKS Trzebinia-Siersza - Wisła Kraków 1-3
Limanovia Limanowa - GOSiR Novi Rzezawianka 5-0
MKS Trzebinia-Siersza - GOSiR Novi Rzezawianka 5-1
Limanovia Limanowa - Wisła Kraków 5-0
MKS Trzebinia-Siersza - Limanovia Limanowa 4-2
Wisła Kraków - GOSiR Novi Rzezawianka 11-1

Skład Trzebini: Daniel Doległo, Michał Cząstka, Szymon Nowak, Jakub Wallentin, Rajmund Raźniak, Jan Martyniak, Wojciech Kuchta, Szymon Kurek, Daniel Prokop, Krzysztof Kaiser, Damian Rzepa, Mateusz Lasik, Bartosz Kurek, Kamil Tajs


PIŁKA NOŻNA

Sparingi

Podhale Nowy Targ - MKS Trzebinia-Siersza 2-3 (2-0)
Bramki dla MKS: Przemysław Fraś dwie, samobójcza

Trzebinia: Wróbel - Sieczko, Kalinowski, Ołownia, Sawczuk, Domurat, Dudek, Małodobry, Jagła, Majcherczyk, Kowalik oraz K. Pająk, Repa, Fraś, J. Pająk

Czwartoligowcy z trzebińskiego MKS pokonali w Nowym Targu miejscowe Podhale, występujące w trzeciej lidze małopolsko-świętokrzyskiej.
Do przerwy gospodarze prowadzili różnicą dwóch trafień, ale w drugiej odsłonie formą błysnął Przemysław Fraś. Skrzydłowy zdobył dwa gole i miał istotny udział przy trzeciej bramce. To po jego ostrej centrze swojego golkipera pokonał jeden z defensorów nowotarskiej ekipy.
W drugiej połowie w zespole z Trzebini zagrał prawy obrońca Gaspar Repa, broniący ostatnio barw Szczakowianki Jaworzno. W najbliższych dniach rozstrzygnie się, czy osiemnastolatek dołączy do kadry MKS.
- W pierwszej odsłonie gospodarze dominowali na boisku. Byli od nas dynamiczniejsi. Mogłem się zresztą tego spodziewać. Zawodnicy mają w nogach ciężkie treningi. Dlatego jestem trochę zaskoczony, że zdołaliśmy wygrać ten mecz. Na tle rywala nieźle wyglądaliśmy pod względem wytrzymałościowym. Bardzo dobre spotkanie rozegrał Przemek Fraś. Podhale dzień wcześnie grało mecz kontrolny (ekipa z Nowego Targu pokonała 4-3 LKS Szaflary - dop. red), ale silniejszy skład zostawili sobie na nas - mówi Robert Moskal, szkoleniowiec MKS.
Kolejny sparing jego drużyna rozegra na wyjeździe z beniaminkiem pierwszej ligi Rozwojem Katowice.


TENIS STOŁOWY

I liga mężczyzn - grupa południowa

Opoka Trzebinia - UKS Olesno 4-6


UNIHOKEJ

Eliminacje do mistrzostw Polski juniorek starszych - grupa B

PUKS Trzebinia - Podhale Nowy Targ 4-3 d. (1-0, 1-1, 1-2, 1-0)

1-0 Ewelina Turek (15), 1-1 Aleksandra Cebula (25), 2-1 Patrycja Ludwiczak (38), 2-2 Gabriela Pysz (42), 3-2 Natalia Pastusińska (44), 3-3 Anna Osmala (58), 4-3 Ewelina Turek (67)

PIŁKA RĘCZNA

I liga

MTS Chrzanów - MKS Piotrkowianin Piotrków Tryb. 26-30 (15-18)
MTS: Górkowski, Gil - M. Skoczylas 10, Bednarczyk 5, D. Skoczylas 4, Kirsz 3, Orlicki 2, Sieczka 1, Madeja 1, Żydzik, Wierzbic, Stroński

Choć na parkiecie rywala chrzanowianie wysoko przegrali, liczyli na dobry wynik we własnej hali. I stoczyli wyrównany pojedynek z liderem. W 12. minucie po trafieniu Michała Bednarczyka wyszli nawet na prowadzenie 6-5. Jednak potem to ich rywale przejęli inicjatywę. W 22. minucie przyjezdni przy stanie 12-12 rzucili cztery bramki z rzędu, a na przerwę schodzili z zapasem trzech goli. Po zmianie stron bramkarz MTS-u Marcin Górkowski miał okres, gdy bronił jak natchniony. A że kego koledzy z pola byli dość skuteczni, to aż do 50. minuty gospodarze nie pozwolili "odjechać" rywalom. Kilka razy przegrywali tylko dwoma bramkami. Przy stanie 22-24 goście mieli serię trzech bramek. W tym czasie sędziowie kilka razy wykluczyli zawodników MTS-u. W 52. minucie trzecią karę arbitrzy odgwizdali Kamilowi Kirszowi, który tym samym obejrzał czerwoną kartkę. Gospodarzom trudniej było przedrzeć się przez zmasowaną obronę rywali, którzy wyprowadzali szybkie ataki. Podczas ich przeprowadzania chrzanowska publiczność buczała na gości, ale to nie zdeprymowało doświadczonych szczypiornistów Piotrkowianina. Wygrali czterema bramkami.
- Mimo osłabień kadrowych zagraliśmy z liderem dobry mecz. To daje powody do optymizmu przed kolejnym spotkaniem z Tarnowem, z którym w pierwszej rundzie przegraliśmy tylko bramką - skomentował Adam Piekarczyk, trener MTS-u.
- Gospodarze są groźni u siebie i te dwa punkty wcale nam łatwo nie przyszły. Ten mecz określiłbym jako Skoczylas show, bo nasi bramkarze nie mogli sobie poradzić ze skutecznym Marcinem Skoczylasem - stwierdził szkoleniowiec przyjezdnych Rafał Przybylski.

A co nas czeka jeszcze w ten weekend?