Nie masz konta? Zarejestruj się

Chełmek

SPORTOWA NIEDZIELA. Psioda i Rejdych zrobili różnicę. Zagórzanka lepsza od Victorii

14.02.2016 17:42 | 0 komentarzy | 6 530 odsłon | Marek Oratowski, Michał Koryczan

W trzecim sparingu piłkarze Zagórzanki Zagórze na boisku w Chełmku zasłużenie ograli jaworznicką Victorię.

0
SPORTOWA NIEDZIELA. Psioda i Rejdych zrobili różnicę. Zagórzanka lepsza od Victorii
Piłkarze Victorii (w biało-zielonych strojach) wyprowadzają kontrę
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

PIŁKA NOŻNA

Sparing

Zagórzanka Zagórze - Victoria 1918 Jaworzno 4-1 (2-0)


Dla Zagórzanki trafiali Marcin Psioda (24 i 44) oraz Mariusz Rejdych (70 i 85)
Zagórzanka: Kominiak - Radosz, Jarczyk, Zdun, Pieczka, Woźniak, Rejdych, testowany 1, testowany 2, Bujakiewicz, Psioda. Na zmiany wchodzili: Fiba, Tokarek i Rogowiec
Po zgrupowaniu w Węgierskiej Górce zespół Zagórzanki zagrał z Victorią. Drużyna miała więcej z gry, a gole były tylko kwestią czasu. W pierwszej połowie dwa razy bramkarz rywali pokonał Marcin Psioda. Za pierwszym razem wykorzystał dogranie Bujakiewicza, za drugim wzdłuż bramki podał mu Rejdych. Goście w pierwszych 45 minutach przeprowadzili kilka szybkich ataków, a parę ich strzałów niewiele minęło bramkę. W końcu rywale pokonali golkipera Zagórzanki Artura Kominiaka w 65. minucie strzałem z 11 metrów w długi róg. Wcześniej niefrasobliwością popisał się jeden z zawodników Zagórza, tracąc piłkę przed polem karnym. Jednak w odstępie kwadransa wygraną Zagórzanki przypieczętował Mariusz Rejdych. Dwa razy podał mu Jakub Bujakiewicz, którego trener w drugiej połowie trochę cofnął. Pierwszy gol Rejdycha padł po strzale prawą nogą w długi róg. Drugiego dla odmiany zdobył po uderzeniu lewą nogą w krótki róg.
- To nasz trzeci sparing i pierwszy wygrany. Wypadł nieźle, choć z podstawowego składu zabrakło kilku zawodników, w tym Krawczyka, Paliwody, Cichonia i Prażmowskiego. Testuję dwóch pomocników. Być może do kadry dojdzie także napastnik - powiedział nam Piotr Szczotka, trener Zagórzanki.


PIŁKA NOŻNA HALOWA

Mistrzostwa Zachodniej Małopolski Juniorów Starszych

Juniorzy starsi MKS Trzebinia-Siersza odnieśli komplet zwycięstw w zmaganiach w hali sportowej w Kętach. Dzięki triumfowi awansowali do najlepszej czwórki w województwie. W małopolskich finałach, zaplanowanych na 20 lutego zmierzą się między innymi z futbolowymi nadziejami Wisły Kraków.
- W ostatnim spotkaniu z Sołą Oświęcim urządzał nas remis. Zaczęło się jednak źle dla nas. Przy stanie 0-0 mieliśmy trzy dobre sytuacje do zdobycia gola, ale Dawid Pędziałek (były golkiper MKS - dop. red) obronił. Potem rywale strzelili bramkę. Zrobiło się nerwowo. Skończyło się jednak szczęśliwie dla nas. Ogólnie jestem zadowolony z wyniku i postawy chłopaków. Na finały wojewódzkie jedziemy z szacunkiem dla rywali, ale jak zawsze z nastawieniem walki o pierwsze miejsce. Jedziemy godnie reprezentować gminę, powiat i całą zachodnią Małopolskę - mówi Kacper Ślusarek, trener juniorów starszych trzebińskiego MKS.
Skład Trzebini: Mateusz Lasik - Michał Cząstka, Szymon Nowak, Rajmund Raźniak, Jakub Wallentin, Wojciech Kuchta, Jan Martyniak, Jakub Głuch, Krzysztof Kaiser, Bartosz Kurek, Damian Rzepa.

Wyniki:
Soła Oświęcim - Zatorzanka Zator 4-0
Halniak Maków Podhalański - MKS Trzebinia-Siersza 1-5 (bramki dla MKS: Rajmund Raźniak dwie, Damian Rzepa dwie, Krzysztof Kaiser)
Soła Oświęcim - Halniak Maków Podhalański 3-2
Zatorzanka Zator - MKS Trzebinia-Siersza 0-3 (bramki dla MKS: Jakub Wallentin, Szymon Nowak, Krzysztof Kaiser)
Soła Oświęcim - MKS Trzebinia-Siersza 2-3 (bramki dla MKS Rajmund Raźniak, Michał Cząstka, Krzysztof Kaiser)
Zatorzanka Zator - Halniak Maków Podhalański 2-3