Chrzanów
W liściach leżały ludzkie kości
Przez kilka godzin na terenie ogródków działkowych w rejonie węzła balińskiego w Chrzanowie pracowali w piątek funkcjonariusze z laboratorium kryminalistycznego Komendy Wojewódzkiej Policji w Krakowie. W zaroślach policjanci znaleźli szczątki ludzkie.
Makabrycznego odkrycia dokonali w trakcie wykonywania w tym rejonie czynności operacyjnych.
- Przy nieczynnej altanie leżały zwłoki w stanie daleko posuniętego rozkładu. Na kościach nie było praktycznie tkanki. Były przykryte liśćmi i śmieciami - informuje Jarosław Dwojak z Komendy Powiatowej Policji w Chrzanowie.
Teren został zabezpieczony, a szczątki przekazane do badań.
- Na ten moment mówimy o jednej osobie. Nie znamy jeszcze jej personaliów ani nawet płci - mówi Jarosław Dwojak.
Nie wiadomo, co było przyczyną śmierci. Nie można wykluczyć tego, że doszło do zabójstwa. Jak udało nam się nieoficjalnie ustalić, kryminalni podejrzewają, że znalezione kości pochodzą jednak od dwóch różnych osób.
- W tej opuszczonej altance ciągle ktoś pomieszkiwał. Najczęściej widywałem tu jednego gościa z dziewczyną. Alkohol był na porządku dziennym. Prędzej czy później to się musiało tak skończyć, bo do bijatyk też tu dochodziło - opowiada spotkany na miejscu przechodzień. Ma altanę na terenie ogródków działkowych po drugiej stronie ulicy.