Nie masz konta? Zarejestruj się

Historia

Bracia Wiśniewscy lekceważyli przedsiębiorców z Chrzanowa

25.11.2015 11:36 | 0 komentarzy | 3 311 odsłony | red

W czasach, gdy nie było jeszcze telefonów komórkowych, niesolidnych dostawców dyscyplinowano drogą korespondencyjną.

0
Bracia Wiśniewscy lekceważyli przedsiębiorców z Chrzanowa
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

Taką kartę pocztową z upomnieniem, wysłaną przez chrzanowską Wytwórnię Okuć Budowlanych ,,BEKACE", reprodukujemy powyżej. Spółka panów Balisia i Kuhnreiha przypominała o niewykonanym zleceniu przemyskiej firmie ,,Bracia Wiśniewscy" działającej w branży żelaznej.

Chrzanowianie czekali na jakieś mosiężne witki (pierścienie), których zamówili kilka tysięcy oraz na wagę. Kontrahenci z Przemyśla długo ich nie dostarczali, choć podobno przedstawiciel wytwórni gwarantował realizację zamówienia słowem honoru. Niezrealizowane zamówienie było poważnym problemem, w handlu okuciami budowlanymi ,,BEKACE" miała sporą konkurencję. Po sąsiedzku, na ulicy Kadłubek sprzedawano je u Mandelbauma, a parę kroków dalej, przy ul. 3 Maja handlował nimi Lipschutz.

Możliwe, że dostawy z Przemyśla nie zrealizowano już nigdy, bo korespondencja z Chrzanowa wysłana została 18 sierpnia 1939 roku, czyli niecałe dwa tygodnie przed wybuchem II wojny światowej.
Karta korespondencyjna chrzanowskiej firmy BEKACE
Przełom nr 46 (1219) 18.11.2015