Nie masz konta? Zarejestruj się

Sport

FELIETON. Przerwa zimowa będzie gorąca

24.11.2015 19:08 | 0 komentarzy | 1 709 odsłona | Michał Koryczan

W Trzebini sposobem na poprawę poziomu sportowego klubów piłkarskich ma być ograniczenie ich liczby. W futbolowym światku wrze od kilku dni, a tak naprawdę to dopiero początek wielkich emocji - pisze Michał Koryczan w podsumowaniu sportowego tygodnia.

0
FELIETON. Przerwa zimowa będzie gorąca
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

Futboliści zapadli w sen zimowy. Co niektórzy wcześniej niż planowali. Ostatnim piłkarskim akcentem w tym roku miał być półfinał Pucharu Polski na szczeblu zachodniej Małopolski z udziałem zawodników trzebińskiego MKS. Ich spotkanie z Garbarzem Zembrzyce zostało jednak odwołane i przeniesione na wiosnę przyszłego roku.

Przerwa zimowa nie oznacza, że w piłkarskim świecie ziemi chrzanowskiej zapanuje kilkumiesięczny spokój. Na gorące tygodnie zanosi się w Trzebini, gdzie szykuje się futbolowa rewolucja, będąca w ostatnich dniach lokalnym środowisku piłkarskim tematem numer jeden.

Wedle sygnałów płynących z samorządu jeszcze w tym roku poznamy efekt restrukturyzacji lokalnej piłki nożnej. Ma ona podnieść poziom sportowy klubów, tak by stworzyć odpowiednie zaplecze dla centralnego klubu miejskiego, czyli MKS. Zobaczymy co z tego wyjdzie. Jedno jest pewne, na planowanym na grudzień spotkaniu radnych z działaczami piłkarskimi emocji będzie więcej, niż na niejednym jesiennym meczu. Oby tylko poziom dyskusji nie sięgnął poziomu klasy B.
Merytoryczna i konstruktywna debata jest natomiast jak najbardziej wskazana.

W Opoce Trzebinia chyba mocno żałują, że tegoroczne zmagania ligowe dobiegają końca. Zespół dowodzony przez Kazimierza Noworytę jak już złapał wiatr w żagle, to pełen werwy mknie do przodu, a właściwie pnie się ku górze tabeli. Wszystko dzięki trzem wygranym z rzędu. O czwarty kolejny triumf tenisiści stołowi Opoki powalczą teraz z ekipą z Zielonej Góry.

Arcyważne zwycięstwo w Bochni odnieśli szczypiorniści MTS Chrzanów. Można więc powiedzieć, że w tym sezonie chrzanowianie lepiej prezentują się na wyjazdach niż u siebie. Jak słusznie zauważył Paweł Jasic, były zawodnik MTS, zespół od początku rozgrywek gra wyłącznie na wyjeździe. Wszak przez remont hali sportowej w Chrzanowie swoje mecze w roli gospodarza rozgrywa na obiekcie libiąskim.

W piątek swoje święto mieli piłkarscy arbitrzy. Kolegium Sędziów Chrzanów stuknęło bowiem 70 lat. Boiskowym rozjemcom życzę z tej okazji mniej krewkich kibiców na trybunach i piłkarzy na murawach. Kolegium zaś, abyśmy doczekali się arbitra z ziemi chrzanowskiej sędziującego mecze co najmniej ekstraklasy.

O występach na najwyższym szczeblu rozgrywek marzy z pewnością młody libiążanin Patryk Plewka. Zawodnik Wisły Kraków znalazł się w kręgu zainteresowań szkoleniowca kadry Polski do lat 16. Może utalentowany piłkarz podąży śladem swojego starszego krajana Jacka Cyzio, odnoszącego największe sukcesy, gdy Patryka na świecie jeszcze nie było.
Jak na razie podąża w tym samym kierunku. Wszak obaj z Libiąża trafili do Krakowa, z tą tylko różnicą, że pan Jacek do Cracovii, a Patryk do Wisły. Kto wie, może za kilka lat usłyszymy o kolejnym futboliście rodem z Libiąża, strzelającym gola Manchesterowi United.