Nie masz konta? Zarejestruj się

Ziemia chrzanowska

Oszuści podają się za policjantów

15.09.2015 18:03 | 1 komentarz | 4 530 odsłony | Eliza Jarguz-Banasik

Niewiele brakowało, by mieszkanka Chrzanowa straciła 20 tys. zł. Najpierw zadzwonił do niej mężczyzna udający jej krewnego, a po nim ktoś, kto podszywał się pod funkcjonariusza Centralnego Biura Śledczego.

1
Oszuści podają się za policjantów
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

- Za pierwszym razem dzwoniący wykręcił numer telefonu domowego. Utrzymywał, że jest krewnym i prosił, by kobieta podała mu adres oraz numer komórki. Zgodziła się - wyjaśnia Robert Matyasik, rzecznik prasowy chrzanowskiej policji.

Po chwili skontaktował się z nią inny mężczyzna. Twierdził, że pracuje w CBŚ, gdzie rozpracowuje szajkę złodziei. Z jego wypowiedzi wynikało, że jeden ze sprawców może być powiązany z bankiem, w którym kobieta trzyma pieniądze. Prosił, by jak najszybciej wypłaciła oszczędności, bo inaczej może je stracić.

- Chodziło o 20 tys. zł. Mieszkanka poszła do banku, ale nie sfinalizowała transakcji - tłumaczy Matyasik.

Wszystko dzięki czujności jednego z pracowników. Zorientował się, że ktoś chce oszukać mieszkankę. Wezwano policję.

Funkcjonariusze apelują do mieszkańców o ostrożność. W ostatnim czasie to kolejny taki przypadek w Małopolsce. Oszuści dzwonią głównie do starszych osób, bo łatwiej uśpić ich czujność, albo wziąć na litość. Modyfikują starą metodę na wnuczka i coraz częściej podają się za policjantów albo prokuratorów. To wzbudza większe zaufanie u ludzi.