Nie masz konta? Zarejestruj się

Libiąż

Zapaliło się torfowisko. Strażacy podejrzewają podpalenie

10.08.2015 21:34 | 0 komentarzy | 6 356 odsłon | Eliza Jarguz-Banasik

Siedemdziesięciu strażaków z ochotniczej i państwowej straży pożarnej gasiło w poniedziałek pożar w rejonie ul. Gromieckiej w Libiążu. Paliły się nieużytki i fragment lasu.

0
Zapaliło się torfowisko. Strażacy podejrzewają podpalenie
W akcji gaśniczej brało udział dwadzieścia zastępów strażackich
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

- Było po czwartej, jak zauważyłem gęsty dym na łąkach. Pojawił się też dziwny szum. Ognia nie było widać, ale szybko się wkoło zrobiło biało. Czuć było swąd spalenizny. Momentami aż w gardle drapało - mówi mieszkaniec domu przy ul. Gromieckiej.

- Po chwili przyjechało pełno strażaków. Pojawiła się też policja. Na szczęście szybko opanowali sytuację - relacjonuje Jan Wilczak mieszkający w pobliżu.

Ze wstępnych informacji straży pożarnej wynika, że pożarem objętych było dziesięć hektarów nieużytków rolnych i samosiejek.

- Sytuacja była poważna. Na miejsce ściągnięto dwadzieścia zastępów PSP i OSP. Przyjechała grupa operacyjna z komendy, a wodę zrzucały też dwa dromadery. Przez chwilę istniało realne zagrożenie dla znajdujących się w pobliżu zabudowań, ale udało się je szybko opanować - mówi Piotr Pawelczyk z Komendy Powiatowej PSP w Chrzanowie.

Mieszkańcy podejrzewają, że ogień pojawił się samoistnie. Przez ostatnie upały wszędzie jest bardzo sucho. Strażacy biorą to pod uwagę. Nie wykluczają także, że ktoś mógł go podłożyć.

- W ostatnim czasie mamy w Libiążu problem z podpalaczami - przyznaje Pawelczyk.