Nie masz konta? Zarejestruj się

Sport

SPORTOWA NIEDZIELA. Alwernia wstrzeliła się w Regulicach w samej końcówce

02.08.2015 20:14 | 0 komentarzy | 4 244 odsłony | Marek Oratowski

Do drugiej rundy Pucharu Polski po niedzielnych meczach awansowały ekipy Alwerni, Wolanki i Ciężkowianki. Gracze Alwerni oba gole zdobyli w ostatnich dziesięciu minutach meczu z grającymi "gołą" jedenastką Regulicami.

0
SPORTOWA NIEDZIELA. Alwernia wstrzeliła się w Regulicach w samej końcówce
Paweł Łukasik rozpoczyna akcję ofensywną Alwerni
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

PIŁKA NOŻNA

I runda Pucharu Polski na szczeblu Podokręgu Chrzanów

SPRiN Regulice - MZKS Alwernia 0-2 (0-0)

0-1 Kamil Majka (80), 0-2 Mateusz Pocztowski (89)

Regulice: Piwowarczyk - Tylek, Kurzański, M. Matusik, Sikora, Lizoń, Prasak, Ciołek, P. Matusik, Turek, Maj

Alwernia: Ciupek - Jajko, Antonik, Klimkowicz, Jasieczko (65. Jeleń), M. Knapik (85. S. Knapik), Majka, Kulawik, Pocztowski, Łukasik, Koczwara

Gospodarze zagrali "gołą" jedenastką, ale przez długi czas skutecznie się bronili. Od czasu do czasu wyprowadzali także kontry. Po jednej z nich bramkarz Alwerni Łukasz Ciupek ubiegł szarżującego Wojciecha Sikorę. Jeden z graczy gospodarzy próbował także przelobować golkipera, ten jednak nie dał się zaskoczyć. Przez długi czas akcje gości nie mogły sie zazębić.

- Do szesnastki nawet to nieźle wyglądało, ale potem brakowało wykończenia akcji - zauważa Paweł Jajko, który w tym meczu prowadził zespół. Jak się dowiedzieliśmy są przymiarki, by Alwernię trenował Marian Ginter, który obserwował mecz z trybun.

W końcówce podmęczeni piłkarze SPRiN-u w końcu popełnili błędy. Najpierw Kamil Majka wykonał "wrzutkę życia" (tak ją określili koledzy z zespołu) i piłka wpadła bezpośrednio do siatki. Tuż przed końcem awans gości do drugiej rundy PP przypieczętował Mateusz Pocztowski, wykorzystując sytuację sam na sam z bramkarzem.

Wisła Jankowice - Wolanka Wola Filipowska 0-1 (0-0)

0-1 Sebastian Kocot (75)

Górnik Libiąż II - Ciężkowianka Jaworzno 1-3 (0-2)

Gola dla Libiąża zdobył Wojciech Kania