Libiąż
Nie żyje kierowca. Ranne dziecko śmigłowiec zabrał do szpitala
Na drodze wojewódzkiej, przy wjeździe do Libiąża, czołowo zderzyły się dwa samochody. Na miejscu zginął jeden z kierowców. Droga do wieczora była zablokowana dla ruchu.
Do zdarzenia doszło o godz. 17 na ul. Chrzanowskiej w Libiążu. Jak informuje kom. Mariusz Jurczyk z wydziału ruchu drogowego Komendy Powiatowej Policji w Chrzanowie, kierujący cinquecento jadąc od Chrzanowa w kierunku centrum Libiąża, z nieustalonych dotąd przyczyn zjechał na przeciwległy pas ruchu i czołowo zderzył się z mercedesem vito.
Fiat został doszczętnie zniszczony. Kierowca zginął na miejscu. W wypadku ucierpiał też pasażer cinquecento oraz osoby, podróżujące mercedesem.
- W mercedesie było dziecko. Pogotowie lotnicze zabrało je do Uniwersyteckiego Szpitala Dziecięcego w Krakowie - relacjonuje kom. Jurczyk, który był na miejscu zdarzenia.
Rzecznik prasowy policji Robert Matyasik dodaje, że za kierowcą cinquecento siedział 30-letni mieszkaniec Rudy Śląskiej. Kierujący mercedesem vito był trzeźwy.
Komentarze
3 komentarzy
reklama
reklama
Jeżeli rząd nie wprowadzi specjalnej ustawy która zabroni użytkować samochody które posiadają opony ponad 7-8 letnie albo przeglądy techniczne dalej będą podbijać zapewne za napiwek albo po znajomości samochody z niesprawnym układem kierownicznym i zawieszeniem to nic się nie zmieni. Samochody mamy stare ale mają być sprawne ! na zachodzie wiadome jest rygor na stacjach a złom idzie na wschód więc tam mniej takich przypadków.,