Libiąż
Pijany motocyklista wylądował w rowie
W sobotę karetka pogotowia zabrała do szpitala kierowcę yamahy. Na ul. Chrzanowskiej wyprzedzał "na trzeciego".
Robert Matyasik, rzecznik chrzanowskiej policji, informuje, że do wypadku doszło około godz. 11.
- Kierujący fiatem 32-letni libiążanin jadąc od Chrzanowa w stronę Libiąża, wyprzedzał samochód marki lublin. W tym samym momencie ten sam manewr zaczął wykonywać 25-letni motocyklista z Libiąża - tłumaczy Matyasik.
Prowadzący jednoślad zakończył podróż w przydrożnym rowie. Doznał niegroźnych obrażeń ciała. Miał 1,3 promila alkoholu w organizmie. Nie posiadał uprawnień do prowadzenia pojazdu. Zresztą podobnie jak osoba siedząca za kółkiem fiata.
***
W sobotę, około godz. 20.20, patrol kontrolował na ul. Topolowej w Chrzanowie 28-letniego mieszkańca tego miasta. Miał 0,4 promila alkoholu w organizmie. Nie posiadał prawa jazdy, ubezpieczenia OC i badań technicznych.