Po godz. 11.00 do drzwi przy ul. Armii Krajowej zapukali kobieta i mężczyzna. 75-letnia mieszkanka w dobrej wierze wpuściła ich do środka. Przekonywali, że robią standardowy odczyt wodomierzy.

- Poszli do łazienki, a po powrocie stwierdzili, że ma nadpłatę w wysokości 100 zł. Mężczyzna dał jej banknot 200 zł, a ona poszła do kuchni po resztę. Prawdopodobnie wtedy zaobserwowali, gdzie trzyma gotówkę - relacjonuje Michał Godyń zastępca komendanta Komisariatu Policji w Krzeszowicach.

Mężczyzna wziął 100 zł i poprosił ją jeszcze, żeby spuściła wodę w łazience. Kiedy 75-latka z niej wyszła, pary już nie było. Szybko zorientowała się, że nie ma również pieniędzy. Okradli ją z 10 tys. zł.

- Nie warto nikogo obcego wpuszczać do mieszkania. Nawet, jeśli ktoś pokazuje nam legitymację, lepiej zadzwonić do siedziby firmy i zapytać czy w danym dniu prowadzone są odczyty czy kontrole - apeluje Michał Godyń.

Policja poszukuje złodziei. Kobieta miała ok. 25 lat, ciemne proste włosy i 150 cm wzrostu. Mężczyzna miał ciemną karnację, zarost na twarzy, czapeczkę na głowie i ok. 180 cm wzrostu.