Nie masz konta? Zarejestruj się

Chrzanów

Radni chcą uporządkować nazwy chrzanowskich ulic

27.05.2015 14:07 | 19 komentarzy | 6 646 odsłon | Eliza Jarguz-Banasik

Niewiele osób wie, że według dokumentów Park Miejski w Chrzanowie to tak naprawdę - Park Przyjaźni Polsko-Radzieckiej, a ul. Rutkowskiego to ul. Ofiar Komunizmu. Radni postanowili skończyć z bałaganem i wszystko uporządkować. Zajmie się tym specjalna podkomisja. O szczegółach mówi radny Kamil Bogusz, przewodniczący gminnej komisji kultury.

19
Radni chcą uporządkować nazwy chrzanowskich ulic
Radny Kamil Bogusz to inicjator powołania podkomisji
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

Eliza Jarguz-Banasik: To pan wyszedł z inicjatywą utworzenia podkomisji. Skąd ten pomysł?
Kamil Bogusz:
Najwyższy czas, by zrobić porządek z nazewnictwem ulic nie tylko w mieście, ale w całej gminie. Wiem o kilkunastu nieścisłościach, a może ich być nawet kilkadziesiąt. Jak to faktycznie wygląda, przekonamy się, jak zaczniemy pracę. Przykładowo chrzanowski Park Miejski - ta nazwa funkcjonuje wśród mieszkańców, a nawet w planach gminy. Tymczasem nigdy nie było uchwały zmieniającej nazwę z Parku Przyjaźni Polsko-Radzieckiej. Identyczna sytuacja jest w Kościelcu. Tu mamy Park Obrońców Stalingradu. Podobnie jest z ulicami. W 1990 roku ul. Rutkowskiego zmieniono na Ofiar Komunizmu. Tylko, że taka ulica nigdy w mieście nie istniała, a uchwałę mamy. To może w końcu zrodzić różne problemy. Dlatego chcemy wszystko wyprostować.

Mieszkańców czeka rewolucja?
- Bardziej urzędników. Ludzie nie będą musieli raczej zmieniać dokumentów. Chodzi o to, by w papierach był porządek. Takie zboczenie historyka. Lubię mieć wszystko powyjaśniane. Czasem dochodzi do paradoksalnych sytuacji. Bodajże we Wrocławiu, Szczecinie lub Gdańsku wśród honorowych obywateli formalnie nadal jest Hitler i Göring czy inne osoby związane z Trzecią Rzeszą. Radni zapomnieli zmienić przyjęte przed laty uchwały. To taki chichot historii. W Chrzanowie np. ul. Zaułek Świętokrzyski to tak naprawdę - Kreuzgasse (obecnie fragment ul. Stara Huta).

Powstająca podkomisja zajmie się także zmianą tych nazw ulic, które nie podobają się mieszkańcom?
- Myślę, że tak, jeżeli będą takie wnioski od mieszkańców, rad osiedlowych czy sołeckich. Chodzi o to, żeby tym tematem zajmowała się jedna komórka. Inaczej dojdzie do partyzantki i znów będzie bałagan.