Nie masz konta? Zarejestruj się

Porady

Bezpiecznie znaczy rozważnie

20.05.2015 09:44 | 0 komentarzy | 1 547 odsłona | red

VADEMECUM ROWERZYSTY CZ. 5. Rowerzyści są pełnoprawnymi uczestnikami ruchu drogowego. Dlatego muszą stosować się do przepisów Kodeksu drogowego.

0
Bezpiecznie znaczy rozważnie
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

Po pierwsze cyklista, we własnym interesie, powinien być dobrze widoczny. Warto mieć elementy odblaskowe na odzieży. Najlepiej kupić dopasowaną do wzrostu kamizelkę odblaskową. To wydatek zaledwie kilku złotych. Dzięki temu kierowcy zobaczą nas z dużej odległości. W Polsce nie ma obowiązku jazdy w kasku, ale także w ten zakup warto zainwestować.

Kodeks zawiera przepisy dotyczące oświetlenia jednośladów. Z przodu rower powinien mieć światło białe lub żółte ciągłe, a z tyłu jedno odblaskowe oraz jedno pozycyjne (dozwolone jest migające). Ponieważ rowery są sprzedawane przeważnie bez osprzętu, musimy pamiętać o ich nabyciu.

Rowerzysta ma obowiązek jechać po drodze dla rowerów lub dla rowerów i pieszych. Gdy jej nie ma, w pierwszej kolejności powinien korzystać z pobocza. Musi z tego zrezygnować, gdy utrudniłby ruch pieszym lub pobocze nie nadaje się do jazdy albo stoją na nim pojazdy. Przy braku drogi rowerowej i niemożności skorzystania z pobocza cyklista może poruszać się prawą stroną jezdni (możliwie blisko jej prawej krawędzi). Gdy jedzie w grupie, powinien trzymać się zasady: jeden za drugim.

Jazda na dwóch kółkach po chodniku jest dozwolona tam, gdzie pojazdy mogą się poruszać ponad 60 km/h, a jego szerokość wynosi co najmniej dwa metry. Musimy jednak pedałować powoli, zachowywać szczególną ostrożność i ustępować miejsca pieszym.
Wyciągnięciem ręki sygnalizujmy zmianę kierunku jazdy, włączanie się do ruchu czy omijanie przeszkód. Jeśli hamujemy, nie róbmy tego gwałtownie. Trzeba przewidywać wiele zdarzeń na drodze. Niekiedy jednak chwila nieuwagi może okazać się kosztowna. Dlatego warto ubezpieczyć się od odpowiedzialności cywilnej i następstw nieszczęśliwych wypadków. Gdy na przykład z naszej winy kogoś potrącimy, nie musimy wykładać pieniędzy z własnej kieszeni. Roczna składka wynosi około 1 zł za każdy tysiąc sumy ubezpieczenia.
- Podstawowe „grzechy" rowerzystów to przejeżdżanie przez pasy, zamiast przeprowadzania przez nie roweru, brak elementów odblaskowych oraz jazda pod prąd na drodze jednokierunkowej. Jest to niebezpieczne dla samych cyklistów, jak i kierowców - zauważa Zbigniew Grabowski, właściciel sklepu rowerowego w Chrzanowie. (MOR)
Przełom nr 19 (1192) 13.5.2015