Nie masz konta? Zarejestruj się

Sport

SPORTOWA NIEDZIELA. Kaiser załatwił piłkarskie nadzieje pierwszoligowej Niecieczy

10.05.2015 13:52 | 0 komentarzy | 4 083 odsłony | Michał Koryczan, Marek Oratowski

Juniorzy młodsi trzebińskiego MKS pokonali w meczu ligi wojewódzkiej Termalikę Bruk-Bet Nieciecza. W derbach "okręgówki" były gracz Gromca Łukasz Pactwa zdobył gola na wagę zwycięstwa Zagórzanki.

0
SPORTOWA NIEDZIELA. Kaiser załatwił piłkarskie nadzieje pierwszoligowej Niecieczy
Napastnik trzebińskiego MKS Krzysztof Kaiser (z prawej) zdobył dwa gole w meczu z Niecieczą. Fot. Michał Koryczan
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

PIŁKA NOŻNA

Klasa okręgowa

Zagórzanka Zagórze - Nadwiślanin Gromiec 3-2 (1-0)

1-0 Radosław Fiba (18), 1-1 Krystian Zmarzły (52), 2-1 Jakub Bujakiewicz (53), 2-2 Paweł Wiśniowski (82), 3-2 Łukasz Pactwa (89, karny)

Zagórzanka: Kominiak - Kądziołka, Pieczka, Prażmowski, Bujakiewicz (87. Woźniak), Radosz (59. Biesek), Pactwa, Paliwoda, Fiba (80. Tokarek), Rejdych, Psioda

Gromiec: Księżarczyk - Zmarzły, Kania, Rundzia, Nowicki (60. Wiśniowski), Nędza, Waligóra (85. Szyjka), Lickiewicz, Wierzbic, Palka (50. Kaczmarczyk), Ścierski

Piąta pod rząd porażka zawodników Gromca stała się po końcowym gwizdku faktem. Choć gościom trudno odmówić ambicji i strzelili dwa gole, to zbyt mało, by wywieźli choćby punkt. Spotkanie było z podtekstami. Trener Zagórzanki Andrzej Pactwa był trenerem i prezesem Gromca. Jego podopiecznym wygrana nie przyszła jednak łatwo. W pierwszej połowie liczni kibice zobaczyli tylko jedną bramkę. Jakub Bujakiewicz zacentrował w polu karnym do Radosława Fiby, a ten z ośmiu metrów trafił z woleja do siatki. Nadzieje gości odżyły zaraz po przerwie, gdy Krystian Zmarzły sfinalizował szybką akcję i pokonał Artura Kominiaka. Jednak już w następnej akcji obrońcy dali za dużo swobody Jakubowi Bujakiewiczowi, a ten przedarł się prawą stroną szesnastki i trafił w długi róg. Gdy w 82. minucie drogę do siatki znalazł po drugiej stronie boiska zmiennik Paweł Wiśniowski wydawało się, że mecz skończy się remisem, który nie krzywdziłby żadnej ze stron. Tymczasem w 89. minucie jeden z defensorów Gromca zagrał w szesnastce futbolówkę ręką, a sędzia zarządził rzut karny. Na zwycięskiego gola zamienił go Łukasz Pactwa, w przeszłości reprezentujący barwy Gromca.

- Jestem szczęśliwy, ale nie okazuję radości przez wzgląd na związki z zespołem Gromca. Punkty były nam bardzo potrzebne - powiedział nam trener Zagórzanki Andrzej Pactwa.

Tempo Białka - Orzeł Balin 5-1


Klasa A - Chrzanów

SPRiN Regulice - Nadwiślanka Okleśna 12-0


Klasa B - Chrzanów
Grupa II

MKS Fablok Chrzanów - Victoria II Zalas 5-2

Promyk Bolęcin - Korona Mętków 3-1

Górnik II Libiąż - UKS Górnik Siersza 5-0


II liga małopolska juniorów młodszych

MKS Trzebinia-Siersza - Termalica Bruk-Bet Nieciecza 3-1 (1-1)

1-0 Krzysztof Kaiser (9), 1-1 Krzysztof Miroszka (31), 2-1 Krzysztof Kaiser (72), 3-1 Grzegorz Jarosz (74)

Trzebinia: P. Noworyta - Byrczek, F. Głowacz, Lasik, Borkowski, B. Kurek (41. Jarosz), Chmielowski (77. Piskorz), Duleba, A. Noworyta (79. Jasiński), D. Sieprawski (66. Łubik), Kaiser (80. Firek)

Nieciecza: Ciemieniowski - Woźniak (75. Baran), Broda, Bobro, Miroszka, Ptak (60. Woźny), P. Leżoń, Wanicki, Nowak, Ciombor, Chłosta (65. T. Łoś)

Młodzi trzebinianie odnieśli czwarte ligowe zwycięstwo z rzędu. W niedzielne przedpołudnie ograli futbolowe nadzieje pierwszoligowej Termaliki.
Spotkanie mogło się znakomicie ułożyć dla przyjezdnych. Już w 5. minucie bliski zdobycia gola był Piotr Nowak. Po centrze z rzutu wolnego główkował jednak tylko w słupek.
Chwilę później prowadzenie objęli za to miejscowi. Dominik Sieprawski popisał się znakomitym przerzutem piłki do Krzysztofa Kaisera, a ten przelobował golkipera rywali. Była to właściwie jedyna okazja bramkowa MKS w pierwszej połowie.
Przed przerwą to Nieciecza miała bowiem optyczna przewagę. Dłużej utrzymywała się przy piłce. Nie potrafiła jednak stworzyć sobie klarownych sytuacji strzeleckich.
Goście potrafili jednak wykorzystać jeden ze stałych fragmentów gry. W 31. minucie Krzysztof Miroszka kapitalnie przymierzył z rzutu wolnego i było 1-1.
Na drugą odsłonę trzebinianie wyszli zupełnie odmienieni i już po pięciu minutach mogli, a nawet powinni prowadzić. Najpierw z ładnym uderzeniem z dystansu Kaisera poradził sobie Dominik Ciemieniowski. Chwilę później przed znakomitą szansą stanął Sieprawski. Mając przed sobą tylko bramkarza Termaliki, trafił jednak prosto w niego.
W 65. minucie Sieprawski miał kolejną okazję, gdy w tempo wystartował do prostopadłego podania. Minął już Ciemieniowskiego, ale jeden z defensorów przyjezdnych zdołał jeszcze wybić piłkę napastnikowi MKS.
Gospodarze nie zaprzestali ataków. Ich determinacja została nagrodzona w ostatnich dziesięciu minutach spotkania. Najpierw Adam Noworyta odebrał futbolówkę przeciwnikowi, wpadł w pole karne i wyłożył piłkę Kaiserowi, który skierował ją do siatki.
Wynik chwilę później ustalił zmiennik Grzegorz Jarosz, dobijając strzał Kaisera z rzutu wolnego.

- W pierwszej połowie gra była troszeczkę szarpana. Bardziej chcieliśmy tego zwycięstwa od przeciwników. Tego serca na boisku zostawiliśmy więcej niż drużyna z Niecieczy. Strzeliliśmy bramki po składnych akcjach. Wygraliśmy zasłużenie. Teraz czeka nas mecz z Akademia Piłkarską 21 Kraków, z którą na inaugurację przegraliśmy 1-3 - mówi Kacper Ślusarek, trener MKS.


I liga okręgowa juniorów starszych - Chrzanów

Korona Trzebinia-Wodna - MKS Trzebinia-Siersza 2-5