Ziemia chrzanowska
Maturzyści zaczęli egzamin dojrzałości
Od obowiązkowego języka polskiego na poziomie podstawowym rozpoczęła się w poniedziałek tegoroczna matura. Jutro licealiści będą zdawać matematykę i właśnie jej większość boi się najbardziej.
We wszystkich szkołach uczniowie przystąpili do pracy o godz. 9. Potrwa ona 170 minut. W tym czasie młodzież nie może opuszczać sali.
- Na salę maturzystom nie wolno niczego wnieść, nawet maskotki na szczęście. Mogą liczyć wyłącznie na siebie. Najważniejsze, by czytali ze zrozumieniem i konkretnie odpowiadali na pytania - podkreśla Ewa Wrzeszcz, dyrektor Publicznego Społecznego Liceum Ogólnokształcącego w Trzebini. Dla niej to 31 egzamin maturalny w karierze.
- Dzisiejsza matura jest zupełnie inna niż te przed laty. Trudno przewidzieć tematy. Egzamin obejmuje całość materiału - dodaje dyrektor liceum.
Przed godz. 9 na szkolnym korytarzu nie brakowało osób, które na ostatnią chwilę próbowały się jeszcze czegoś nauczyć.
- Czytam streszczenie „Innego świata". Nie zdążyłem zrobić tego wcześniej - przyznaje Filip Wiśniowski.
Jego koledzy Dariusz Kępa i Adam Trębacz już niczego nie czytają. Liczą, że pytania nie będą bardzo skomplikowane.
- Polski nie jest taki trudny. Gorzej będzie jutro, bo zdajemy matematykę - mówi Adam Trębacz.
- A ja w ogóle nie czuję stresu - przyznaje maturzystka Amelia Rejdych.