Nie masz konta? Zarejestruj się

Alwernia

Premier Ewa Kopacz zachęca Polaków, żeby przyjeżdżali do Alwerni

29.04.2015 18:58 | 18 komentarzy | 12 179 odsłon | Łukasz Dulowski

W środę premier Ewa Kopacz niespodziewanie odwiedziła Alwernię. Zanim pojawiła się na Rynku, wbiegła na płytę przestraszona sarna i zaczęła pędzić wprost na oficjeli i fotoreporterów. - Ale czad! - krzyczeli podekscytowani dziennikarze z ogólnopolskich mediów.

18
Premier Ewa Kopacz zachęca Polaków, żeby przyjeżdżali do Alwerni
Andrzej Grabowski, gdy opowiadał premier Ewie Kopacz o swoim miasteczku, robił czasem groźne miny
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

- Sarna wyleciała pewnie zza ośrodka kultury. Przecież tutaj obok jest las - tłumaczył burmistrz Tomasz Siemek.

W tym czasie Ewa Kopacz prawdopodobnie wyjeżdżała właśnie z klasztoru bernardynów, gdzie się na chwilę zatrzymała.

- Jakby pani premier była na Rynku, to nawet BOR-owcy by nie zatrzymali tej sarny - śmiali się co niektórzy.

Po Rynku oprowadził Ewę Kopacz aktor Andrzej Grabowski, rodowity alwernianin.

- Alwernia ma szczęście do pań premierów, ponieważ prawa miejskie przywróciła Alwerni pani premier Hanna Suchocka i to był w ogóle pierwszy premier, który pojawił się w Alwerni - przypomniał Grabowski.

- Miasto wyjątkowe. Ja tu jestem po raz pierwszy, ale jest to miasto, które zaraża chęcią powrotów. Jestem po raz pierwszy, ale na pewno nie po raz ostatni w tym mieście. To typowa perełka tego regionu i skarb zasługujący na odkrycie. Stąd można wyjechać spokojniejszym - mówiła przed kamerami premier Ewa Kopacz. - Zachęcam Polaków, żeby tu przyjeżdżali. Ja chciałam przyjechać i pokazać mądre wykorzystanie pieniędzy europejskich na rewitalizację - wyjaśniła.