Nie masz konta? Zarejestruj się

Gdy pupil źle się czuje

28.04.2015 12:10 | 0 komentarzy | 1 449 odsłona | red

Zwierzę nie powie nam, co mu dolega. Jak poznać, że zaczyna chorować? Jakie symptomy powinny nas zaniepokoić? Kiedy powinniśmy go zabrać do weterynarza?

0
Gdy pupil źle się czuje
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

Zdrowy pies jest aktywny, ma apetyt, jego sierść jest błyszcząca, oczy czyste i wyraziste. Zwierzęta, podobnie jak ludzie, narażone są na różne choroby - począwszy od przeziębienia, przez niestrawność po poważniejsze schorzenia. Należy więc bacznie obserwować zmiany w ich zachowaniu i gdy tylko coś nas zaniepokoi, poradzić się weterynarza.


- Każda sytuacja, gdy nasz pupil przestaje jeść czy pić, powinna dać nam do myślenia. Jeśli po jednym dniu psu wraca apetyt, nie ma problemu. Jednak dłuższy okres niejedzenia może być niebezpieczny, szczególnie gdy dochodzą do tego biegunki i wymioty. Wówczas niezwłocznie należy się skontaktować ze specjalistą - mówi lekarz weterynarii Maciej Zieliński z Lecznicy „Na Mydlanej" w Chrzanowie.
Inaczej jest w przypadku szczeniąt i kociąt. Już nawet dzień niejedzenia może być groźny dla ich zdrowia.


- Trzeba pamiętać, że przewód pokarmowy szczeniąt i kociąt rozwija się do około dziewiątego miesiąca życia. Brak apetytu, czkawka czy ulewania są stanami fizjologicznymi. Dlatego, o ile w przypadku dorosłych zwierząt głodówka w razie niestrawności może pomóc, w przypadku kociąt i szczeniąt nie wolno jej stosować - radzi Zieliński.


Również ciepły i suchy nos zwierzaka powinien nas zaniepokoić. Zdaniem naszego eksperta może świadczyć o podwyższonej temperaturze. Także spadek aktywności, niechęć do ruchu, kulawizny to powód, by odwiedzić lecznicę.


- Sporą grupę stanowią choroby charakterystyczne tylko dla zwierząt, jak koci katar, parwowiroza, nosówka czy białaczka kotów. Jest też wiele dolegliwości, które dotykają zarówno ludzi, jak i czworonogi, na przykład infekcje wirusowe, zapalenie górnych dróg oddechowych, zapalenie pęcherza moczowego, nerek. Ze specyfików dostępnych w domowych apteczkach można podawać pupilom leki przeciwbiegunkowe, przeciwgorączkowe albo rozkurczowe (nie dotyczy to kotów). Niemniej jednak zawsze radzę najpierw skontaktować się ze specjalistą, a nie leczyć na własną rękę - podkreśla nasz ekspert. (AJ)

Co powinno nas zaniepokoić:
biegunka i wymioty
gorączka powyżej 39 stopni Celsjusza
wypadanie sierści
guzy
brak apetytu
brak chęci do ruchu
saneczkowanie, czyli tarcie zadem o podłogę

Przełom nr 16 (1189) 22.4.2015