Nie masz konta? Zarejestruj się

Historia

Drelichowe mundury z Trzebini dla armii radzieckiej

22.04.2015 11:31 | 0 komentarzy | 2 118 odsłony | red

Wydawany przez Wojewódzki Komitet Robotniczy Polskiej Partii Socjalistycznej w Krakowie tygodnik ,,Naprzód" zamieścił w numerze z 29 lipca 1945 roku reportaż z Trzebini.

0
Drelichowe mundury z Trzebini dla armii radzieckiej
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

Dziennikarz podpisujący się ,,Tejot" musiał najpierw postarać się o specjalną przepustkę, aby dostać się do fabryki pracującej wtedy na potrzeby wojska. Kierujący nią dyrektor Jędrzejczyk przyznawał, że zakład pracuje prawie wyłącznie dla Armii Czerwonej. Drelichowe mundury szyto systemem taśmowym. Zaczerpnięta z fabryki Forda metoda najpierw nie sprawdzała się, ale stopniowo szwaczki przyzwyczajały się do niej. Gorzej było z nowymi technologiami produkcji lub odtwarzaniem technik stosowanych przez Niemców. Próby pokrywania materiałów gumą syntetyczną długo trwały, bo brakowały nawet podstawowych surowców, czyli węgla i... cebuli.

Kobieca załoga liczyła jednak, że w końcu przyjdą lepsze czasy. Dziennikarz zanotował: ,,Proszę nas za jakiś czas odwiedzić. Będziecie słyszeć o Trzebini. Jest tu Dom Młodzieżowy, teraz zajęty przez Polską Partię Robotniczą, ale staramy się o odzyskanie go. (...) Na terenie świetlicy Domu Młodzieżowego będą się mogły spotkać wszystkie organizacje młodzieżowe jak TUR, ZWM, harcerstwo i wejść w kontakt z naszą młodzieżą robotniczą".

Czasopismo wydawane przez Polską Partię Socjalistyczną mogło jeszcze wtedy zamieścić materiał, którego przekaz był jasny: ubrania z Trzebini będzie można kupić, jak wyniosą się Rosjanie, a pracownicy będą mieli miejsce do relaksu, gdy pozbędą się działaczy PPR.
(LS)
Przełom nr 15 (1188) 15.4.2015