Nie masz konta? Zarejestruj się

Sport

SPORTOWA NIEDZIELA. Wojtków zatrzymał Bobrek, Trzebinia się przełamała

19.04.2015 19:09 | 0 komentarzy | 4 601 odsłony | Marek Oratowski, Michał Koryczan

W derbach między Bobrkiem i Gorzowem nie padła bramka. Więcej okazji stworzyli gospodarze, ale bardzo dobrze dysponowany był golkiper Gorzowa. Pierwszą wygraną w tym roku odniósł trzecioligowy MKS Trzebinia-Siersza.

0
SPORTOWA NIEDZIELA. Wojtków zatrzymał Bobrek, Trzebinia się przełamała
Za chwilę bramkarz Gorzowa Witold Wojtków znów będzie w opałach fot. Marek Oratowski
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

PIŁKA NOŻNA

III liga małopolsko-świętokrzyska

Wierna Małogoszcz - MKS Trzebinia-Siersza 0-1 (0-0)
0-1 Marek Mizia (89)
Wierna:
Szram - Supierz, Kołodziejczyk, Bała, Krzeszowski, Foksa (61. Krzyżyk), Kita, Hajduk, Papka, Jeziorski (28. Trela), Wijas
MKS
: K. Pająk - Sawczuk, Kukla, Kalinowski, Jagła, Sieczko (60. Mizia), Górka, Majcherczyk, Domurat (90. Grzebinoga), Łoś (65. Raźniak), Witoń (60. Giermek)

Trzebinianie wygrali pierwszy mecz w tym roku, przerywając tym samym serię czternastu kolejnych spotkań ligowych bez zwycięstwa.
Komplet punktów „żółto-czarnym" zapewnił w samej końcówce Marek Mizia. Skrzydłowy MKS rozpoczął bramkową akcję ze środka boiska, minął dwóch rywali, „położył" bramkarza Wiernej i wpakował futbolówkę do siatki.
- Odnieśliśmy zasłużone zwycięstwo. W końcu. W poprzednich spotkaniach nie potrafiliśmy postawić kropki nad „i". Tym razem tego nam nie zabrakło. Zagraliśmy konsekwentnie. Rywal stworzył sobie może jedną sytuację bramkową. Dobrze wprowadzili się zmiennicy. Dali jakość drużynie - mówi Maciej Antkiewicz, szkoleniowiec beniaminka trzeciej ligi.
W najbliższą środę, w zaległym meczu MKS podejmie na swoim stadionie Poprad Muszyna (początek zawodów o godz. 17).
Najbliższy rywal trzebinian plasuje się w tabeli na piętnastym miejscu (o jedną lokatę wyżej od „żółto-czarnych"). Na koncie ma 19 punktów, czyli o dwa więcej niż MKS.


Klasa okręgowa - Chrzanów

Dąb Paszkówka - Nadwiślanin Gromiec 2-1
Tempo Białka - KS Chełmek 1-0


Klasa A - Oświęcim

LKS Bobrek - LKS Gorzów 0-0
Bobrek:
Korzec - Nowotarski, Zajas, Tomasik, Samuś, Lukaszka, Dziędziel, Szymeczko, Janik, Jarosz
Gorzów:
Wojtków - Krzyśko, Opitek, Waliczek, K. Wesecki, P. Wesecki, Rudnicki, Cieciera, Burza, Bodziony, Dylowicz

Niedzielny mecz zgromadził wielu kibiców. Na trybunie zasiadł m.in. marszałek województwa Marek Sowa. Niestety, widzowie nie doczekali się bramki. Za to spotkanie stało na dobrym poziomie i przyniosło sporo emocji.
Trochę więcej okazji mieli gospodarze. W 15. minucie Przemysław Janik znalazł się w sytuacji sam na sam z bramkarzem i przegrał ten pojedynek. Chwilę później po centrze z lewej strony boiska główkował Michał Barciak, jednak Witold Wojtków znów wykazał się refleksem. Po zmianie stron Rafał Tomasik huknął w polu karnym z 10 metrów, ale wybiegający Wojtków znów zablokował piłkę. Goście odgryzali się, jak mogli. Kilka razy byli bliscy szczęścia, ale brakowało im precyzji.
Remis był także w żółtych kartkach. Gracze obu drużyn zobaczyli je po dwie. Nikt nie odstawiał nogi. Najbardziej doświadczył tego zawodnik Bobrka Dariusz Łukaszka, który doznał kontuzji lewej nogi.
Obaj trenerzy przyznali, że podział punktów nie krzywdził żadnej ze stron.
- Zagrali ze sobą godni siebie rywale. Taktyka była taka, by się cofnąć i uruchamiać kontry. Musimy uszanować ten punkcik. Bardzo dobrze spisał się zwłaszcza nasz bramkarz. Po tym spotkaniu dalej mamy cztery punkty straty do Bobrka. - powiedział nam trener Gorzowa Paweł Sidorowicz. Szkoleniowiec Bobrka Marcin Barciak czuł mały niedosyt. Cieszył się, że jego zawodnicy zagrali na "zero" w tyłach. Jednak żałował, że w przodzie - mimo gry dwoma napastnikami - nie udało się strzelić rozstrzygającego gola.


Klasa A - Chrzanów

LKS Żarki - Start Kamień 1-0
Arka Babice - Ciężkowianka Jaworzno 4-1


Klasa B - Chrzanów

Grupa I

Wolanka II Wola Filipowska - Zryw Brodła 1-2
Victoria 1918 Jaworzno - Jutrzenka Ostrężnica 2-2

Grupa II

Victoria II Zalas - Pogorzanka Pogorzyce 5-0
Promyk Bolęcin - Górnik II Libiąż 6-1
MKS Fablok Chrzanów - Górnik Siersza 6-1
Korona Mętków - Ruch Młoszowa 1-5