Całość, zwana czasem krahlą mogła dobrze i długo służyć, choć zwolennicy sterylnej higieny mogliby mieć pewne wątpliwości. Wśród użytkowników tak zamykanych butelek był Franciszek Olas, który w 1911 roku założył w Sierszy firmę produkującą napoje chłodzące. Pod marką Zdrój Sierszański powstawały wyroby dobrej jakości, wysoko oceniane przez konsumentów. Pamiątką po wytwórni jest uszkodzony porcelanowy korek ze znakiem firmowym.

W latach trzydziestych ubiegłego wieku w Sierszy wytwarzał wodę sodową także M. L. Schnitzer, ale nie wiadomo, czy ją butelkował, czy sprzedawał napełniając używane wtedy dość powszechnie syfony. Jeśli gdzieś zachowała się sierszańska butelka lub oznakowany syfon, chętnie je pokażemy.
Przełom nr 14 (1187) 8.4.2015