Nie masz konta? Zarejestruj się

Porady

Co jeść i pić przed wyruszeniem w trasę?

18.03.2015 10:38 | 0 komentarzy | 1 120 odsłona | red

Bieganie oznacza wzmożony wysiłek. Dlatego powinniśmy ten fakt uwzględnić w codziennym jadłospisie. Nie możemy także zapomnieć o przyjmowaniu odpowiedniej ilości płynów.

0
Co jeść i pić przed wyruszeniem w trasę?
Jerzy Kryjomski
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

Bieganie oznacza wzmożony wysiłek. Dlatego powinniśmy ten fakt uwzględnić w codziennym jadłospisie. Nie możemy także zapomnieć o przyjmowaniu odpowiedniej ilości płynów.

Na początkowym etapie biegania musimy pamiętać głównie o właściwym nawodnieniu organizmu. Chodzi o to, by przyjmować płyny systematycznie w ciągu dnia, a nie wypijać na przykład całej butelki napoju tuż przed startem. Takie postępowanie może przynieść skutek odwrotny od zamierzonego. Wypicie duszkiem dużej ilości wody nie nawadnia organizmu. Przyjmuje się, że bez problemu przyswajamy od 0,2 do 0,4 litra płynów na godzinę. Tak więc najlepsze efekty uzyskuje się, pijąc wodę często, małymi łyczkami. Nie zaleca się spożywania płynów na pół godziny przed treningiem, aby nie obciążyć pęcherza. Dietetycy zalecają, by na dobę dorosły mężczyzna przyjmował nawet 3,7 litra, a kobieta 2,7 litra wody. Tę ilość należy zwiększyć adekwatnie do codziennej aktywności. Trzeba jednak pamiętać, że woda to nie tylko to, co wypijemy z butelki. Zawierają ją także zupy, warzywa, owoce i inne produkty spożywcze. Powstaje pytanie, co pić? Dla aktywnych najlepsza jest woda mineralna wysokozmineralizowana. Z potem wypłukujemy z organizmu witaminy i potrzebne elektrolity. Pijąc wodę bogatą w magnez i wapń, nie musimy się obawiać ich niedoborów. Wskazany jest także napój izotoniczny. Można sporządzić go samemu, dodając na przykład do litra wody 9 g soli kuchennej oraz sok z jednej cytryny, limonki lub innego owocu cytrusowego.

Nie powinniśmy pić podczas samego biegu, jeśli wysiłek trwa krócej niż godzinę. Zwolennicy tego poglądu oprócz dowodów czysto biologicznych wskazują, że bieganie z bidonem nie jest wygodne oraz wpływa na pogorszenie techniki.
Także w przypadku pokarmów musimy zachować pewne podstawowe wskazania.
- Najważniejsze, by nie biec z pełnym żołądkiem. Powinny minąć przynajmniej dwie godziny od posiłku, nim wyruszymy w trasę - radzi Jerzy Kryjomski, trener biegaczy na orientację w KS Kościelec Chrzanów.
Gdy czeka nas intensywniejszy trening, nie należy przed nim objadać się tłustymi potrawami.
- Po wysiłku warto zadbać o zjedzenie szybkiego posiłku uzupełniającego węglowodany i białko. Rano lub wieczorem mogą to być kanapki z dżemem, serkiem lub twarożkiem. Osobiście przed porannym treningiem polecam zupę mleczną, płatki lub musli. Jeśli to jest pora obiadowa, warto zjeść dania na bazie makaronu lub ryżu - dodaje Jerzy Kryjomski.
(MOR)
Przełom nr 10 (1183) 11.3.2015