Trzebinia
Ludzie zgodzili się na kopalnię. O kompostowni nie wiedzieli
Mieszkańcy dmuchają na zimne. Domagają się zmian w zapisie planu zagospodarowania przestrzennego dla terenu dawnej KWK Siersza. Jak przekonywali w środę na zebraniu, boją się, że może tam powstać kompostownia.
Plan zagospodarowania przestrzennego dla terenu przy ul. Grunwaldzkiej w Trzebini rada miasta zatwierdziła tuż przed końcem kadencji. Uprawomocnił się początkiem roku. Dokument zezwala na lokowanie tuż przy drodze działalności mogących znacząco oddziaływać na środowisko.
- Rada osiedla opiniowała projekt planu pozytywnie. W prasie były artykuły o otworzeniu w mieście kopalni. Myśleliśmy, że godzimy się tylko na zakład górniczy - tłumaczy Wanda Ponisz, przewodnicząca rady osiedlowej w Sierszy. O możliwości uruchomienia kompostowni, jak przekonuje, nie wiedziała.
- W sprawie zmian w palnie byliśmy u burmistrza. Jest otwarty na nasze propozycje pod warunkiem, że poprze je większość. Dlatego każdy z nas musi wziąć odpowiedzialność za udział w tych przemianach - mieszkanka Sierszy Wacława Irena Kurek apeluje do sąsiadów, by poparli zmiany w zapisie planu.
O zgodę na budowę kompostowni, jak informuje Ewa Jaśko, naczelnik wydziału architektury w Urzędzie Miasta w Trzebini, póki co nikt nie wystąpił. W każdej chwili może to zrobić.
- Są pogłoski, że taki zakład może tam powstać. Ludzie boją się, że zostaną postawieni przed faktem dokonanym. Nie chcą do tego dopuścić - komentuje radny Marek Harwes.
Komentarze
4 komentarzy
Właśnie problem często tkwi w informacji jaką przekazuje urząd. Oznaczają kolorami rodzaje działalności i uciążliwości często nie do końca wiedza co tam będzie. Zakres specyfiki inwestycji może być bardzo duży i często dopiero już w trakcie budowy okazuje sie co tak naprawdę w trawie piszczy (śmierdzi) Tak np powstała asfaltownia przy osadniku, oponiarnia drodze do Bolecina itp. Ale faktem jest iż często włodarze wiedza co będzie i lobbują w celu osiągnięcia w przyszłości podatków dla gminy. A z ludźmi sie potem pod rękę będzie płakać ze to nie dobry inwestor jest. Gdyby burmistrz nie pozwolił to by WT nie było na Zbyszku, nie zwoziliby kilka lat temu śmieci z Krakowa, Nowego Targu i innych odległych miast.
Naprawdę nikt nie przeczytał tego planu zagospodarowania? Ludzie, w Polsce się liczy tylko to co jest na piśmie. Niestety, zawsze trzeba zakładać, że urzędnik/polityk jest lobbystą i nie do końca mówi całą prawdę.
Raczej kompostownię by smrodzić mieszkańcom kopalni. Pomagali mu w tym radni z jego ugrupowania zwłaszcza radny i mieszkaniec osiedla przy kopalni Kraus.
No przecież Szczurek mówił że otworzy kopalnie .