Nie masz konta? Zarejestruj się

Libiąż

Ile naprawdę zarabiają górnicy

15.01.2015 11:12 | 33 komentarze | 22 533 odsłony | Michał Koryczan
Ostatnia aktualizacja: 15.01.2015 12:12

O płacach w górnictwie z Krzysztofem Kozikiem, wiceprzewodniczącym związku zawodowego Kontra na Kopalni Janina w Libiążu, rozmawia Michał Koryczan.

33
Ile naprawdę zarabiają górnicy
Krzysztof Kozik. Fot. Maciej Kozicki
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

Michał Koryczan: Z informacji podawanych w mediach ogólnopolskich, wynika, że górnicy zarabiają nawet siedem tysięcy złotych brutto (ponad 5 tys. zł netto). Inżynierowie zaś osiem, a niektórzy dziewięć tysięcy złotych (6,5 tys. zł netto).
Krzysztof Kozik:
- W tym wypadku posługują się średnimi. Wiele elementów jest tutaj zafałszowanych. W górnictwie funkcjonuje czternaście pensji, czyli dwanaście podstawowych plus "barbórka" i czternastka. Do tego dochodzi deputat węglowy. To wszystko jest w tym ujęte.

Jakie są zatem miesięczne pobory górników?
- Od dwóch do trzech tysięcy złotych na rękę. Jeśli ktoś pracuje na dobrze płatnym oddziale, robi dużo świąt, to może zbliżyć się do pensji około czterech tysięcy złotych netto. Specjaliści z dużym stażem mogą mieć wynagrodzenie ponad cztery tysiące. Jak jest zatrudniony, przykładowo, na oddziale pomocniczym czy warsztacie, to zarobki są relatywnie niższe. Nawet o 30 procent.

A zarobki górniczych związkowców - pracujących i emerytów? Z medialnych doniesień wynika, że średnia miesięczna pensja lidera związkowego to 15,5 tys. zł brutto.
- Taka pensja to może być pojedynczy przypadek. Zgodnie z ustawą, jeśli związkowcem zostaje dyrektor górniczy, to skoro zarabiał powiedzmy 20 tysięcy złotych miesięcznie, to teoretycznie takie pieniądze powinien dostać. Jak do działalności związkowej przechodził ktoś, pracujący na powierzchni, to otrzyma pieniądze przemnożone przez jego dotychczasowe zarobki.

Pan ujawni swoje zarobki?
- Nie chciałbym, bo wiele osób weźmie mnie na języki, ale jestem osobą publiczną. Sto tysięcy złotych brutto rocznie. To kwota z "barbórką", czternastką i deputatem.