Nie masz konta? Zarejestruj się

Chrzanów

Niższa kaucja za wejście na lodowisko

23.12.2014 13:02 | 1 komentarz | 5 545 odsłon | Tadeusz Jachnicki

50 zamiast 200 zł za zegarek odliczający czas ślizgania się po chrzanowskiej tafli. Po nagłośnieniu przez nas sprawy, zarząd powiatu nakazał zmienić zasady korzystania z obiektu.

1
Niższa kaucja za wejście na lodowisko
Za poślizganie się na lodowisku w Chrzanowie nadal musisz dać kaucję, ale już mniejszą
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

Kaucję, jaka dotychczas obowiązywała (200 zł), trzeba zostawić, gdy bierzemy nie tylko timer na rękę, ale także wypożyczamy łyżwy. Wcześniej tego nie było. Wciąż istnieje alternatywa w postaci pozostawienia dokumentu tożsamości, w tym dowodu osobistego. Nowe zasady obowiązują od minionego weekendu.

- Oczywiście jeśli przychodzi na lodowisko cała rodzina wystarczy, że jedna osoba zostawi pieniądze czy dokument - informuje Janusz Szczęśniak, starosta chrzanowski.

Zarząd nie wprowadził zakazu odbierania od użytkowników lodowiska dowodów osobistych. - To dobrowolna sprawa. Nikt nikogo do niczego nie zmusza - przekonuje Szczęśniak.

Skąd wzięła się stawka zastawu - 50 zł? Jak wcześniej informował prezes Zarządu Obiektów Powiatowych w Chrzanowie Jakub Zieliński, odpowiedzialny m.in. za funkcjonowanie lodowiska, to koszt wspomnianego timera. Tyle jest warte urządzenie wraz z oprogramowaniem.

Przypomnijmy, że historia z horrendalną kaucją, to niejedyna głośna sprawa wokół Zielińskiego w ostatnich tygodniach. Zasłynął też z odwołania do Naczelnego Sądu Administracyjnego po tym, jak urzędnicy Chrzanowa nie umorzyli wobec ZOP należnego podatku od nieruchomości za dwa ostatnie lata. Odpowiedniej kwoty Zieliński jednak nie uwzględnił w budżecie. W efekcie bank zablokował konta jednostki, a samorząd powiatowy musiał łatać tę dziurę odbierając pieniądze niepełnosprawnym.

- Wszystko dokładnie przeanalizujemy i decyzję co dalej z ZOP i prezesem podejmiemy w styczniu - zapowiada Janusz Szczęśniak.