Nie masz konta? Zarejestruj się

Powiat chrzanowski

Urząd skarbowy zablokował konto zarządu obiektów powiatowych

11.12.2014 17:25 | 17 komentarzy | 5 032 odsłon | Marek Oratowski

Administrująca obiektami sportowymi spółka ZOP nie zapłaciła gminie Chrzanów 120 tysięcy złotych podatku od nieruchomości. Z tego powodu skarbówka weszła na jej konto. Radni powiatowi, ratując sytuację, w czwartek znaleźli brakującą kwotę.

17
Urząd skarbowy zablokował konto zarządu obiektów powiatowych
Powiatowi radni zagłosowali za zabraniem 120 tysięcy złotych z budżetu PDPS-u i przeznaczeniem ich na ratowanie finansów spółki wynajmującej obiekty sportowe. Na zdjęciu "za" głosują: Bartłomiej Gębala, Andrzej Zieliński i Tadeusz Szybalski
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

Spółka wynajmuje hale sportowe, zarządza także lodowiskiem będącym wspólną inwestycją gminy i starostwa. Jednak przedstawiciele ZOP "zapomnieli" uwzględnić w budżecie podatku od nieruchomości. Gminie Chrzanów mają zapłacić 120 tysięcy złotych, a gminie Libiąż 80 tysięcy.

Pierwszy z wymienionych samorządów chce wyegzekwować te pieniądze. Wystosował zatem wniosek do urzędu skarbowego. Ten w poniedziałek zablokował konto ZOP. O sprawie stało się głośno w czwartek. Wtedy na sesji powiatowej starosta Janusz Szczęśniak poprosił o dokonanie zmian w budżecie. Brakujące 120 tysięcy złotych zarząd powiatu znalazł w funduszach obiecanych dla Powiatowego Domu Pomocy Społecznej w Płazie.

- Na jego potrzeby miał zostać zakupiony za 68 tysięcy złotych samochód dla niepełnosprawnych. Na uruchomienie tam warsztatów terapii zajęciowej planowaliśmy przeznaczyć prawie 55 tysięcy złotych - tłumaczyła skarbnik Joanna Jaguś.

Członkowie zarządu powiatu przekonują jednak, że w tym roku te pieniądze i tak nie zostałyby wykorzystane przez PDPS. Nie zmienia to jednak faktu, że mogłyby pójść na sfinansowanie innych potrzeb.

- W naszych obiektach ćwiczą za darmo dzieci z Chrzanowa, Trzebini i Libiąża. Koszty, jakie z tego tytułu ponosimy, są wyższe od podatku. Dlatego wystąpiłem o jego nienaliczanie. Tylko gmina Trzebinia przychyliła się do tej prośby. Władze Chrzanowa i Libiąża obstawały przy swoim. Nie zgodziły się nawet na umorzenie podatku. Odwołałem się do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego. Sprawa jest w toku. Liczyłem na to, że ostatecznie nie zapłacimy tych pieniędzy. Dlatego nie zapisałem ich w budżecie - wyjaśnił nam Jakub Zieliński, prezes ZOP.

Radni powiatowi niedługo szczegółowo przyjrzą się finansom spółki, jaką zarządza Jakub Zieliński.