Nie masz konta? Zarejestruj się

Sport

SPORTOWA NIEDZIELA. Pechowa porażka z Cracovią (AUDIO i ZDJĘCIA)

19.10.2014 15:01 | 0 komentarzy | 4 256 odsłony | Michał Koryczan, Marek Oratowski

Grający w lidze wojewódzkiej juniorzy młodsi trzebińskiego MKS przegrali po zaciętej walce z Cracovią Kraków. W Sierszy rezerwy Zalasu ograły Górnika. Nad Chechłem na dystansie 10 kilometrów walczyło prawie trzystu biegaczy.

0
SPORTOWA NIEDZIELA. Pechowa porażka z Cracovią (AUDIO i ZDJĘCIA)
Defensor MKS Bartosz Pasoń (z lewej) w starciu z graczem Cracovii. Fot. Michał Koryczan
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

PIŁKA NOŻNA

Małopolska Liga Juniorów Młodszych - Grupa 2
MKS Trzebinia-Siersza - Cracovia Kraków 0-1 (0-0)
0-1 Karol Buraczek (75)
MKS: J. Ryba - Lasik, Pasoń, Borkowski, Jarosz, Rzepa, Chmielowski, Duleba, J. Głuch (77. Przemysław Piskorz), Sochacki, Suchta (77. Noworyta)
Cracovia: Smoleń - B. Dudek (77. Łabuński), Dukała, Szczepański, Mik, Ożóg (68. Wiśniewski), Słomka (74. Buraczek), Sroka, Gawle, Szklarz (57. Pieprzyca), Malinowski (51. Pietrzyk)

Nie udał się gospodarzom rewanż za wyjazdową porażkę z „Pasami". Mimo ambitnej postawy i gry bez respektu dla uznanej futbolowej firmy jaką jest Cracovią, to goście ostatecznie cieszyli się ze zdobycia pełnej puli. Losy meczu podopieczni Krzysztofa Kroka rozstrzygnęli na pięć minut przed końcem meczu. Wprowadzony na boisku chwilę wcześniej Karol Buraczek zanotował prawdziwe wejście smoka. Otrzymał on bardzo dobre podanie w pole karne i w sytuacji sam na sam pokonał Jakuba Rybę.
Była to właściwie jedyna klarowna sytuacja bramkowa w meczu, jaką wypracowały sobie obie ekipy. Największe zagrożenie stwarzały p ostałych fragmentach gry. Pewnie między słupkami spisywał się Jakub Ryba (w 62. minucie znakomicie obronił strzał Szymona Mika z rzutu wolnego), nie najlepiej wspominający wyjazdowy pojedynek z Cracovią, przegrany 1-9. Zresztą cały zespół miejscowych solidnie pracował w defensywie. W ofensywie „żółto-czarnym" na niezbyt wiele pozwoliła dobrze grająca formacja obronna Cracovii, dyrygowana przez Dawida Dukałę, syna Krzysztofa, byłego zawodnika m.in. MKS Alwernia i Górnika Libiąż. Raz co prawda podopiecznym Kacpra Ślusarka udało się przedrzeć w szesnastkę przeciwnika, ale Łukasz Sochacki uderzył lekko i wprost w Damiana Smolenia. Niewiele do szczęścia zabrakło z kolei Bartoszowi Pasoniowi, który z rzutu wolnego strzelił (przy stanie 0-0) tuż obok słupka.
Dzięki zwycięstwu Cracovia wróciła na fotel lidera drugiej grupy Małopolskiej Ligi Juniorów Młodszych. Trzebinia plasuje się na szóstym miejscu w tabeli (w stawce ośmiu drużyn).

Komentuje Krzysztof Krok, szkoleniowiec Cracovii Kraków

Krzysztof Krok.mp3



Komentuje Kacper Ślusarek, trener MKS Trzebinia-Siersza

Kacper Slusarek.mp3

 

Klasa okręgowa - Chrzanów
Zagórzanka Zagórze - Babia Góra Sucha Beskidzka 7-1

Klasa A - Chrzanów
Wisła Jankowice - LKS Żarki 0-5
Arka Babice - Victoria Zalas 3-2

Klasa B - Chrzanów
Grupa 1
Wolanka II Wola Filipowska - Lew Olszyny 1-5
Victoria 1918 Jaworzno - Tempo Płaza 0-0
Jutrzenka Ostrężnica - Korona Trzebinia-Wodna 6-0


Grupa 2
Górnik Siersza - Victoria Zalas II 1-2 (1-1)

0-1 Janusz Wójcik (12), 1-1 Hubert Dźwigaj (35), 1-2 Kamil Odrzywołek (52

Siersza: Buziewicz - Daniel Michałek, A. Gruszka, Dawid Michałek, Lizończyk, Nowak, Głuch (36. Boryn), Kurek, Chechelski, Żądło, Dźwigaj (46. S. Gruszka)
Zalas II:
Harpak - Korzun, Karbownik, T. Tataruch (68. Gregorek), P. Tataruch, Odrzywołek (77. Skalny), Klita, Kołacz, Czech, Wójcik, Jania

Gospodarze mieli apetyty na drugą wygraną w sezonie. Jednak zawodnicy rezerw Zalasu to solidna, obdarzona dobrymi warunkami fizycznymi drużyna. Gospodarze zaczęli z animuszem, ale w kilku akcjach zabrakło im wykończenia. Za to goście wykorzystali jedną z pierwszych stworzonych okazji. W 12. minucie po centrze z lawej strony w pole karne zamykający akcję na długim słupku Janusz Wójcik trafił do siatki. Przyjezdni jeszcze kilka razy postraszyli defensywę Górnika. Jednak Mariusz Korzun główkował z kilku matrów tuż nad poprzeczką, a strzał Kamila Odrzywołka będącego w sytuacji sam na sam bramkarz sparował na róg. Siersza dała się wyszumieć rywalom i sama przeprowadziła szybką kontrę. W 35. minucie dokładne podanie z prawej strony dostał Hubert Dźwigaj, który wślizgiem umieścił piłkę w siatce tuż przy słupku. Okupił jednak gola kontuzją stawu skokowego i dziesięć ostatnich minut podopieczni Mieczysława Starniowskiego grali w dziesiątkę, bo początkowo była nadzieja na powrót kontuzjowanego na boisko. Dość szybko po zmianie stron Zalas znów wyszedł na prowadzenie. Kamil Odrzywołek główkował do siatki po centrze z wolnego i po chwili mógł przyjmować gratulacje. Sierszanie nie dawali za wygraną. Tomasz Żądło znalazł się nawet w sytuacji sam na sam, ale przestrzelił. Ten sam zawodnik padł w polu karnym, ale arbiter nie dopatrzył się przewinienia. Goście dla odmiany mogli podwyższyć, ale uderzenie głową Mariusza Korzuna po centrze z rogu było niecelne.

Komentuje Mieczysław Starniowski, trener Górnika Siersza

starniowski.mp3

Górnik II Libiąż - Ruch Młoszowa 2-1
Promyk Bolęcin - MKS Chrzanów 1-4

BIEGI

Chechło Run

Ponad 280 zawodników stanęło na starcie I Chechło Run. Przy słonecznej pogodzie na malowniczej trasie (biegacze pokonali dwie 5-kilometrowe pętle wokół akwenu) jedni walczyli o wygraną, inni zmagali się ze swoimi słabościami. W gronie zawodników byli m.in. chrzanowscy samorządowcy Krzysztof Zubik i Robert Maciaszek. Wygrał 23-letni Tomasz Kawik z Brennej w czasie 33 minut i 30 sekund. Najlepszym zawodnikiem z naszego regonu był chrzanowianin Robert Zielonka, który stanął na najniższym stopniu podium. Do zwycięzcy stracił 2 minuty i 4 sekundy. Najszybszą kobietą okazała się siódma w "generalce" Agnieszka Cader z Zabierzowa. Na trasie spędziła 36 minut i 36 sekund. Druga wśród pań była chrzanowianka Aleksandra Jachimczyk, która uzyskała 20. czas w całej stawce (39 minut i 55 sekund). Na pewno bieg można uznać za sukces organizacyjny. Na starcie na krótkich dystansach stanęli też najmłodsi. Jak powiedzieli nam organizatorzy Mariusz Brzózka i Tomasz Kobieecki, impreza ma na stałe zagościć w kalendarzu imprez biegowych. W przyszłym roku planowana jest też dodatkowo "dziesiątka" w Puszczy Dulowskiej.

Komentuje Aleksandra Jachimczyk z Chrzanowa, druga w klasyfikacji kobiet

jachimczyk.mp3

(MK, MOR)