Nie masz konta? Zarejestruj się

Porady

Kominiarz u drzwi

23.12.2009 15:43 | 0 komentarzy | 13 328 odsłon | red
TRZEBINIA. Niedawno miałem czyszczony komin, a tu po kilku miesiącach znów zjawił się kominiarz, nawet nie zerknął na nic, tylko kartkę mi podetknął i 30 zł zainkasował - zdenerwowany mieszkaniec os. Siersza nie kryje, że czuje się oszukany.
0
Kominiarz u drzwi
Monika Cichoń-Siuda od kilku lat pracuje jako kominiarz. Fot. Michał Powecki
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

TRZEBINIA. Niedawno miałem czyszczony komin, a tu po kilku miesiącach znów zjawił się kominiarz, nawet nie zerknął na nic, tylko kartkę mi podetknął i 30 zł zainkasował - zdenerwowany mieszkaniec os. Siersza nie kryje, że czuje się oszukany.

Przychodzą z różnych firm. Twierdzą, że co pół roku komin musi być sprawdzony. To niech go chociaż obejrzą - dodaje.
Nie on jeden znalazł się w podobnej sytuacji. Teraz zastanawia się, co zrobić, gdy kominiarz pojawi się u niego następnym razem.

Czyszczenie cztery razy w roku
Monika Cichoń-Suda, kominiarz z Tenczynka, podkreśla, że nie istnieje obowiązek wpuszczania kominiarza do domu, tak jak policjanta czy strażaka.
- Jednak zgodnie z przepisami, cztery razy w roku powinno być przeprowadzone czyszczenie przewodów kominowych palenisk opalanych paliwem stałym.
Chyba że ktoś opala piec paliwem płynnym lub gazowym, wtedy wystarczą dwa czyszczenia do roku - zaznacza.
Nie kryje, że każdy, kto posiada w domu piec, powinien mieć na uwadze własne bezpieczeństwo.
- Przewody kominowe w domu są jak żyły w naszym organizmie. Sadza zatyka komin tak, jak cholesterol tętnice. Stąd konieczność systematycznych kontroli i oczyszczania przewodów - dodaje Monika Cichoń-Suda.
Zaznacza, że przed każdym rozpaleniem w piecu czy kominku powinno się najpierw uprzątnąć palenisko.

Zaświadczenie potrzebne do odszkodowania
- Kominiarza, pukającego do naszych drzwi, można sprawdzić. Nie dotyczy to tylko tych, którzy regularnie nas odwiedzają i solidnie wykonują swoje zadania. Nieznany kominiarz powinien legitymować się specjalną książeczką wydawaną przez Cech Rzemiosła i potwierdzającą kwalifikacje w zawodzie: czeladnicze lub mistrzowskie - tłumaczy Cichoń-Suda.
Wydawane po przeprowadzeniu kontroli i czyszczenia protokoły są o tyle istotne, że w razie ewentualnego pożaru lub innego zdarzenia, ubezpieczyciel poprosi właśnie o nie. Jeśli nie okażemy ważnego dokumentu, możemy pożegnać się z odszkodowaniem. Gromadząca się sadza może zatkać przewody, a jej zapalenie w kominie może spowodować nieodwracalne szkody liczone w tysiącach złotych lub - co gorsza - pożar budynku, utratę zdrowia, życia mieszkających tam ludzi.
Monika Cichoń-Suda nie kryje również, że jej firma prowadzi tylko kontrole i czyszczenia na zgłoszenie. Jest to o tyle dobre, że klient zawsze wie, kto i kiedy do niego przyjdzie. Minusem takich praktyk jest brak regularnej konserwacji przewodów kominowych, co prowadzi do szybkiej degradacji komina.
- Zdarzają się jednak sytuacje, że oszuści podszywają się pod kominiarzy - alarmuje o ostrożność Monika Cichoń-Suda.
Zwłaszcza w okresie przedświątecznym udają fachowców, chodzą po domach i sprzedają kalendarze kominiarskie.
- Prawdziwy kominiarz daje kalendarz na szczęście, nie oczekując w zamian zapłaty - dodaje kominiarz.

Najgorszy tlenek węgla
Oprócz domów prywatnych, gdzie każdy ma własny piec, kominiarze kontrolują również bloki. Chodzi o sprawne działanie piecyków gazowych oraz wentylację.
- Ludzie kupują nieraz bardzo szczelne okna, co sprawia, że w mieszkaniu nie ma odpowiedniej cyrkulacji powietrza. To powoduje narastanie wilgoci i pojawianie się na ścianach grzyba. Objawia się to często zaparowanymi oknami. Niejednokrotnie odbija się także na naszym samopoczuciu i zdrowiu - dodaje.
Jeszcze większe ryzyko wiąże się z tlenkiem węgla, powstającym w wyniku niepełnego spalania paliw węglopochodnych: węgla, drewna, gazu i oleju opałowego. Ze względu na wadliwe działanie, mogą go emitować nawet podgrzewacze do wody, piecyki gazowe czy kominki. Zatrucie bezwonnym tlenkiem węgla może doprowadzić nawet do śmierci.
- Dlatego tak ważna jest wentylacja. W oknach lub w ścianach zewnętrznych powinno się instalować nawiewniki powietrza. Właściwą jego wymianę może także zapewnić system wentylacji mechanicznej - podkreśla Monika Cichoń-Suda.
Ewa Solak

Przełom nr 50 (918) 16.12.2009