Komunikacja
KOMUNIKACJA. Polbus zawiesił kursy do Sosnowca. Pasażerowie są rozczarowani
Kursy do Sosnowca Polbus zawiesił w wakacje. Przewoźnik Dariusz Żelisko tłumaczy, że zadecydowały o tym względy ekonomiczne. Według niego, zainteresowanie nimi było niewielkie. Pasażerowie są innego zdania.
"To było połączenie dla wielu uczniów, którzy dojeżdżali tam do liceum policyjnego i studentów Wydziału Farmaceutycznego Uniwersytetu Medycznego. Busy zazwyczaj jeździły pełne, często staliśmy nawet, ale nikt nie narzekał, bo wiemy, że każda złotówka cenna. Tą decyzją dostaliśmy w twarz! Wybierając uczelnię czy szkołę, kierowaliśmy się dobrym dojazdem, a teraz co mamy zrobić" - tak o problemie pisał Karol do naszej redakcji.
Dariusz Żelisko nie zamierza przywrócić kursów.
- Gdyby się to opłacało, na pewno dalej byśmy jeździli. Problem w tym, że się nie opłaca - podkreśla przewoźnik.
(AJ)
Komentarze
3 komentarzy
ale biedni ci uczniowie na prawdę, wiele osób jeździ w przesiadką do Trzebini / Libiąża, podróż czasem trwa 1h i jakoś nie nie płacze, ale tamci sie przyzwyczaili i najlepiej zrobić kurs pod samiutką szkołe :)
Każde ograniczenie komunikacji masowej to napewno niedogodność. Trzeba jednak zrozumieć, iż Polbus, to prywatny przewoźnik i nie jest dotowany przez samorządy.
Niestety stajemy się powoli komunikacyjną wiochą jeśli można to tak nazwać. Jeśli tylko spojrzeć na sąsiadów: Jaworzno, Oświęcim to my się powoli cofamy w rozwoju, delikatnie rzecz ujmując. Chrzanów niestety staje się powoli zupełnie nieprzyjazny mieszkańcom. Pracy tutaj nie ma a dojechać do niej za niedługo nie będzie czym (poza własnym środkiem transportu). Aż cisną się na język słowa z piosenki Kazika "coście skur... uczynili z tą krainą".