Po dwóch wygranych z rzędu piłkarzy Zagórzanki Zagórze czeka trudny sprawdzian. W sobotnim meczu czwartej kolejki szóstej ligi podopieczni Artura Oczkowskiego zmierzą się na wyjeździe z wiceliderem Iskrą Klecza Dolna.

Spośród trzech ekip z powiatu chrzanowskiego występujących w okręgówce, Zagórzanka prezentuje się jak dotąd najlepiej. Żarki i KP Chrzanów zanotowały same porażki, tymczasem beniaminek z sześcioma punktami (wygrane z Przeginią i Izdebnikiem oraz porażka w debiucie z Osiekiem) plasuje się na czwartym miejscu.

Swoją postawą zagórzanie pokazują, że diabeł (czytaj liga okręgowa) nie jest tak straszny jak go malują.

W najbliższą sobotę Zagórzankę czeka niezwykle trudny sprawdzian, wyjazd do wicelidera z Kleczy Dolna. Po trzech kolejkach zawodnicy Iskry mają na koncie dziewięć punktów. Wszystkie mecze wygrali po 1-0 (na wyjeździe z Cedronem Brody i Zgodą Malec oraz u siebie z Żarkami). Wyniki mogą świadczyć o bardzo mocnej obronie i niezbyt skutecznej ofensywie.

Artur Oczkowski, grający trener zapowiada, tak jak w każdym spotkaniu, walkę o jak najlepszy rezultat.
- W kadrze zabraknie na pewno Arkadiusza Bieska. Pod znakiem zapytania stoi występ Bartosza Guta. Do składu wraca natomiast Mariusz Wójcik – informuje Oczkowski.

Początek meczu Iskra Klecza Dolna-Zagórzanka Zagórze w sobotę o godz. 17.
(MK)