Mimo nie najlepszej pogody na starcie IX Biegu Sylwestrowego stanęło w Chrzanowie 59 zawodników. Przyjechali m.in. z Czeladzi, Katowic, Mysłowic, Olkusza i Tychów. Wygrał Dariusz Wilk z Będzina.

Na 10-kilometrową trasę wyruszyli w sobotnie przedpołudnie poseł Tadeusz Arkit oraz przewodniczący chrzanowskiej rady miejskiej Krzysztof Zubik. Nie mieli problemów z dobiegnięciem do mety. Jako pierwszy minął ją 34-letni magazynier z Będzina Dariusz Wilk w czasie 33 minut i 38 sekund.

- Biegam dopiero drugi rok. Nie jestem zrzeszony w żadnym klubie. W ubiegłym roku byłem w Chrzanowie jedenasty, tym razem poszło mi znacznie lepiej - powiedział nam triumfator.

Najlepiej z zawodników z powiatu chrzanowskiego spisali się chrzanowianie Dominika Kulczycka oraz Jerzy Topa. Ten ostatni zajął w klasyfikacji generalnej trzecie miejsce.

- Dawniej trenowałem kajakarstwo. Teraz formę utrzymuję dzięki systematycznym treningom – przyznał 46-letni Jerzy Topa. W stawce biegaczy był także jego młodszy o rok brat Sławomir.

Wśród kobiet wygrała bezapelacyjnie Janina Malska z Bolesławia, inkasując trzysta złotych nagrody. To bardzo utytułowana biegaczka. W przeszłości zdobywała dwa złote medale mistrzostw Polski w maratonie, czterokrotnie wygrywała także maratony na Majorce.

Uczestnikom pogratulował dobrej formy burmistrz Ryszard Kosowski. Powinszowania złożył zwłaszcza najstarszym zawodnikom, czyli 65-latkom Zdzisławowi Pucie z Czeladzi oraz Zbigniewowi Węglerowi z Sosnowca.
Marek Oratowski