Nie masz konta? Zarejestruj się

Sport

SPORTOWY PIĄTEK. Trzebinianki rozbiły Mokotów (ZDJĘCIA)

21.03.2014 19:08 | 1 komentarz | 5 109 odsłon | red
Unihokeistki PUKS Trzebinia pokonały Mokotów 85 Warszawa w pierwszym meczu turnieju półfinałowego mistrzostw Polski juniorek starszych. Kompromitacją futsalowców Wisły Krakbet II zakończył się ich pierwszoligowy pojedynek z Bochnią.
1
SPORTOWY PIĄTEK. Trzebinianki rozbiły Mokotów (ZDJĘCIA)
Pojedynek unihokeistek PUKS Trzebinia i Mokotowa 85 Warszawa. Fot. Michał Koryczan
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

Unihokeistki PUKS Trzebinia pokonały Mokotów 85 Warszawa w pierwszym meczu turnieju półfinałowego mistrzostw Polski juniorek starszych. Kompromitacją futsalowców Wisły Krakbet II zakończył się ich pierwszoligowy pojedynek z Bochnią.

UNIHOKEJ

Półfinały mistrzostw Polski juniorek starszych
PUKS Trzebinia - UKS Mokotów 85 Warszawa 7-1 (1-1, 3-0, 3-0)
1-0 Anita Jeleńska (4), 1-1 Dominika Powązka (10), 2-1 Katarzyna Pabis (26), 3-1 Anita Jeleńska (35), 4-1 Ewelina Turek (37), 5-1 Anita Jeleńska (43), 6-1 Anita Jeleńska (53), 7-1 Katarzyna Pabis (55)
Trzebinia: Justyna Trębacz, Maja Masztaler, Adrianna Biskup, Małgorzata Gągolska, Patrycja Gurgul, Anita Jeleńska, Dominika Kołodziej, Magdalena Michaliszyn, Katarzyna Pabis, Natalia Pastusińska, Nikola Piędel, Karolina Rozmus, Klaudia Rozmus, Aneta Szmyd, Ewelina Turek, Katarzyna Zając
Warszawa: Kamila Bojdzińska, Aleksandra Elsner, Klaudia Gera, Adrianna Gowin, Monika Kryńska, Dominika Powązka, Zofia Sobkowicz, Aleksandra Szymańska, Wiktoria Tomczyk, Dagmara Zadrożna, Dorota Zielińska, Marlena Łagowska

Podopieczne Pawła Raja w znakomitym stylu rozpoczęły zmagania toczone w hali sportowej przy Zespole Szkół Techniczno-Usługowych w Trzebini.
W pierwszym pojedynku turnieju półfinałowego trzebinianki okazały się zdecydowanie lepsze od zwyciężczyń eliminacyjnej grupy B.
Już w pierwszej tercji zawodniczki PUKS częściej zagrażały bramce rywalek, jednak po 20. minutach na tablicy świetlnej widniał wynik 1-1.
Druga i trzecia odsłona spotkania to już popis podopiecznych Pawła Raja. W każdej z tych części meczu aplikowały przeciwniczkom po trzy bramki.
- W drugiej tercji dziewczyny zagrały bardzo dobrze. W ostatniej odsłonie pojedynku skoncentrowaliśmy się w obronie, żeby nie stracić gola. Udało się. W dodatku dorzuciliśmy jeszcze trzy trafienia. Świetnie weszliśmy w turniej, w dodatku z dobrym bilansem bramkowym, co może mieć znaczenie w końcowym rozrachunku. Spodziewałem się bardziej wyrównanego meczu. Wynik być może pokazuje, że zespołu z południa kraju są mocniejsze – mówi Paweł Raj.
W sobotę, jego drużyna zmierzy się z broniącym tytułu mistrza Polski Podhalem Nowy Targ.
- Z pewnością czeka nas najtrudniejsze spotkanie w turnieju. Poprzeczka będzie zawieszona bardzo wysoko. Obie ekipy znają się doskonale. Trudno będzie kogoś czymś zaskoczyć. O końcowym rezultacie zdecyduje dyspozycja dnia – uważa szkoleniowiec PUKS.
W grupie eliminacyjnej, w Nowym Targu trzebinianki wygrały 11-2 oraz przegrały 2-5. W Trzebini dwukrotnie lepsze okazały się zawodniczki Podhala, zwyciężając 10-5 i 4-2.

Wiatr Ludźmierz - Podhale Nowy Targ 4-20 (0-4, 3-4, 1-12)


FUTSAL

Pierwsza liga - grupa południowa
Wisła Krakbet II – BSF Bochnia 4-17 (0-7)
W pierwszej rundzie Wisła Krakbet II wspomagana czterema graczami z pierwszej drużyny nieoczekiwanie zremisowała w Bochni 1-1. Teraz zespół, który wciąż myśli o awansie do ekstraklasy dał młodym graczom z Chrzanowa sroga lekcję futsalu. Podopiecznym Jakuba Zielińskiego było o tyle trudno, że mieli wąską ławkę. To jednak oni rozpoczęli z większym animuszem. W słupek trafił Piskorz, a w kolejnych akcjach obronną ręką po strzałach Bębenka czy Orkwiszewskiego wychodził Miłosz Kocot. Bramkarz Bochni na co dzień trenujący Wisłę U-16 nie dał się pokonać w pierwszej połowie ani razu, a jego koledzy byli zabójczo skuteczni i pewnie prowadzili po 20 minutach 7-0 momentami ćwicząc grę w przewadze. W drugiej odsłonie mecz się otworzył, a drużyny grały akcja za akcję. Pozwoliło to na zdobywanie bramek także Wiśle, dla której dwukrotnie trafiali Piskorz i Sabuda. W końcówce skuteczny był jednak szczególnie grający niegdyś w Magic Sport Lidze Futsalu w barwach Protectora Dawid Litewka i Bochnia rozgromiła Wisłę aż 17-4. Był to ostatni mecz Wisły II przed własną publicznością. Do zakończenia ligi zespół czekają wyjazdy do Gliwic, Lublina i Wieliczki.

(MK, AB)