Nie masz konta? Zarejestruj się

Praca, biznes, edukacja

W elektrowni nie zabraknie pracy

01.09.2010 13:14 | 0 komentarzy | 10 111 odsłon | red
TRZEBINIA. Święto energetyka było okazją, żeby poznać kondycję Elektrowni Siersza. Prezes Południowego Koncernu Energetycznego, w skład którego wchodzi trzebińska elektrownia, powiedział, że przez najbliższe 30 lat zakład będzie funkcjonował. Co potem?
0
W elektrowni nie zabraknie pracy
Jan Kurp, prezes Południowego Koncernu Energetycznego, i Stanisław Gołąb, dyrektor Elektrowni Siersza
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

TRZEBINIA. Święto energetyka było okazją, żeby poznać kondycję Elektrowni Siersza. Prezes Południowego Koncernu Energetycznego, w skład którego wchodzi trzebińska elektrownia, powiedział, że przez najbliższe 30 lat zakład będzie funkcjonował. Co potem?

Dzień Energetyka, zorganizowany dla VIP-ów i wyróżnionych pracowników Elektrowni Siersza, rozpoczął się od odczytania gratulacji, m.in. od posła Tadeusza Arkita. Potem wszyscy wyczekiwali, co powie Jan Kurp, prezes Południowego Koncernu Energetycznego, oraz Stanisław Gołąb, dyrektor trzebińskiej elektrowni.

Słowo Kurpa
W tym roku mija 10 lat od powstania PKE SA.
- Wtedy nie mieliśmy zbyt wielu zwolenników. To był jedyny przypadek w Polsce, że pięć samodzielnych elektrowni podpisało się pod utworzeniem jednej firmy. Na pewno zbudowaliśmy podmiot gospodarczy znaczący w kraju i za jego granicami. Na pewno trudno byłoby to osiągnąć poszczególnym elektrowniom - stwierdził Jan Kurp, prezes Południowego Koncernu Energetycznego.
Jego zdaniem, węgiel to podstawa energetyki przez najbliższe 20, 30 lat. Jednocześnie dodał, że dzisiaj nikt nie jest w stanie przewidzieć do końca, jak będzie wyglądać energetyka po roku 2030.
- Inwestycje, które chcemy rozpocząć, mają możliwość pracy do 2050 r. - zaznaczył.
Stwierdził, że do tego czasu Elektrownia Siersza będzie na pewno funkcjonowała. W jakim kształcie? Tutaj postawił znak zapytania. Uspokoił, że dopóki zajmuje stanowisko prezesa, nie wchodzi w grę jakaś radykalna redukcja zatrudnienia.
- Elektrownia Siersza jest dobrze zrestrukturyzowana, o optymalnej liczbie pracowników - poinformował.

Słowo Gołąba
Stanisław Gołąb, dyrektor trzebińskiej elektrowni, powiedział, że w najbliższej przyszłości jeden z największych problemów to magazynowanie CO2.
- Nie wierzę, żeby udało się zgromadzić pod ziemią tak ogromne ilości dwutlenku węgla - stwierdził.
Podkreślił, że Elektrownia Siersza dysponuje dwoma blokami energetycznymi, należącymi bo najnowocześniejszych w grupie PKE. Zauważył, podobnie jak prezes Kurp, że węgiel będzie dalej podstawą energetyki.
- Ewentualnie w grę wchodzi gaz łupkowy - wyjaśnił. - Zgodnie z zaleceniami PKE mamy rozszerzać usługi zewnętrzne. Pracy w samej elektrowni też nie zabraknie. Przy obecnym układzie nie ma możliwości, żeby występował nadmiar energii. Podczas ostatnich upałów rezerwa energii w Polsce znalazła się na granicy bezpieczeństwa - powiedział.

Nagrodzeni pracownicy Elektrowni Siersza
Za 35 lat pracy: Antoni Bomba, Romuald Dubowik i Danuta Uracz
Wzorowy pracownik w 2010 r.: Adriana Drąg, Jerzy Janik, Ireneusz Obrok, Wojciech Smółka i Małgorzata Tataruch

Łukasz Dulowski

Przełom nr 34 (953) 25.08.2010 

Czytaj również